W najbliższy piątek w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbędą się obchody Dnia Podchorążego. Dziś uczniowie klas mundurowych IV Liceum Ogólnokształcącego im. H.C. Hoovera prowadzili próby tego uroczystego apelu. W pewnym momencie zaczęli słabnąć i mdleć. Spośród ponad dwustu osób zasłabło 25.
Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło o 12.04. Wezwano też pogotowie, gdyż istniało podejrzenie zatrucia nieznaną substancją. Dwoje uczniów zabrano na badanie do szpitala. Na szczęście okazało się, że nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Doszło do zbiorowego omdlenia, spowodowanego duchotą w sali gimnastycznej. Przeprowadziliśmy kilkukrotne testy wszystkimi możliwymi detektorami, żadne z urządzeń nie wykazało substancji wybuchowych czy toksycznych. Wsparliśmy też ratowników pogotowia przy opiece nad uczniami - mówi st. kpt. Maciej Małczak z Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.
Wśród rodziców wybuchła jednak panika. Dyrekcja szkoły wydała oficjalny komunikat w mediach społecznościowych.
- W związku z licznymi osłabnięciami uczniów proszę o odbiór dzieci w dniu dzisiejszym ze szkoły. Niektórzy uczniowie po próbach na sali gimnastycznej poczuli się źle i stąd moja prośba. Zostały powiadomione wszystkie służby mundurowe - pogotowie, straż pożarna oraz policja. Straż pożarna przeprowadziła pomiary, które nic nie wykazały. Z wywiadu przeprowadzonego przez ratowników medycznych wynika, że większość dzieci nie zjadła śniadania. Informuję, że w naszej szkole nie ma gazu, stąd wyciek gazu jest nie możliwy. Pragnę również poinformować, że żaden z nauczycieli ani obsługi szkoły nie poczuł się źle, pracownicy służb mundurowych również. Proszę o obserwację swoich dzieci - podała w komunikacie dyrekcja szkoły
Najprawdopodobniej przyczyną zasłabnięć uczniów była duchota w sali gimnastycznej, odwodnienie oraz osłabienie. Nic nie wskazuje na to, by doszło do zbiorowego zatrucia jakąś substancją toksyczną.