Podczas ucieczki przed policją motocyklista łamał przepisy, stwarzając wielokrotnie zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
- W trakcie ucieczki motocyklista nie stosował się do linii podwójnej ciągłej, przejeżdżał przez przejścia dla pieszych bez ustąpienia pierwszeństwa, jeździł "pod prąd" i ignorował sygnalizację świetlną - mówi st. sierż. Martyna Szeja z KMP w Rudzie Śląskiej.
Kiedy do pościgu dołączyły kolejne radiowozy - prowadzący motocykl próbował uciekać chodnikiem, aż wreszcie porzucił go i uciekał dalej pieszo. Złapany - nie przyznawał się do winy.
- Rudzcy mundurowi, wraz z policjantami z KMP w Chorzowie, zidentyfikowali mężczyznę. Początkowo nie przyznawał się do kierowania jednośladem tłumacząc, że pojazd należy do niego, lecz nie wie, kto nim kierował. Dopiero nagranie z monitoringu potwierdziło, że to jednak 51-letni mieszkaniec Chorzowa był kierowcą - dodaje Szeja.
51-latek był trzeźwy. Okazało się jednak, że uciekał, bo... nie miał prawa jazdy na motocykl. Opierając się na zapisach wideorejestratów policjanci rozliczyli go z popełnienia 43 wykroczeń drogowych. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a na jego konto wpadło... 346 punktów karnych! Tego się nie da zbić żadnym kursem 🤣
Zobaczcie film z tego pościgu
Może Cię zainteresować:
Bon energetyczny z MOPS-u. Można dostać nawet 1200 złotych
Może Cię zainteresować: