Zaświadczenie o zaszczepieniu lub certyfikat covidowy - to wymogi dla meldujących się w akademikach. Decyzja rektora nie pozostawia wątpliwości.
- Stawiamy ten warunek w obliczu ostrzeżeń przed kolejną falą epidemii, a także w przekonaniu, że przebywanie ze sobą w bliskiej odległości, w pokojach i korytarzach domów akademickich naraża Was szczególnie na ryzyko infekcji - napisał w liście do studentów prof. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego.
Od 1 października, o ile sytuacja epidemiologiczna się nie zmieni, władze uczelni przewidują normalne zajęcia stacjonarne. I udziału w nich nie uzależniają od bycia zaszczepionym. Rektor zachęca jednak do szczepień.
- Apeluję do wszystkich Państwa, którzy nie przyjęli jeszcze szczepionki, żeby uczynili to w dbałości o siebie, o swoje rodziny oraz o koleżanki i kolegów, z którymi spotkacie się w uniwersytecie. Warto przypomnieć, że już dzisiaj możecie wziąć udział w szczepieniach organizowanych w ramach Narodowego Programu Szczepień - pisze prof. Koziołek.
W czasie największego natężenia kwaterunkowego, czyli we wrześniu, w kampusach zorganizowane będą punkty szczepień.