Pierwszy był kierowca autobusu linii 147. Zaniepokojony jego stylem jazdy pasażer powiadomił policję. Podejrzewał, że zbyt szybka jazda, ostre hamowania i dziwne zachowanie na drodze mogą być spowodowane alkoholem. Patrol zatrzymał autobus i sprawdził kierowcę. Pijany nie był, ale okazało się, że 36-letni bytomianin nie posiada uprawnień do prowadzenia. Zostały mu cofnięte decyzją administracyjną, czyli za punkty albo ze względu na stan zdrowia. Kierowca odpowie za przestępstwo, a śledczy sprawdzą także zasady, na jakich firma transportowa zatrudnia i kontroluje swoich pracowników.
Niedługo później do kontroli została zatrzymana toyota prowadzona przez 30-letnią Ukrainkę. Policjanci z "trójki" już na pierwszy rzut oka na okazane im prawo jazdy - zaczęli podejrzewać fałszywkę. Sprawdzili kierującą w systemie i okazało się, że pani ma nie dość, że cofnięte uprawnienia za punkty, to dokument, który pokazała funkcjonariuszom jest... podróbką kupioną w Internecie. 30-latka skończyła jazdę nocką na dołku, a dziś zajęli się nią kryminalni. To nie była pierwsza sprawa prowadzona przeciwko niej. Już wcześniej, we wrześniu, też wpadła bez dokumentów, a policjantom z "dwójki" podała fałszywy adres.
Wieczorem w poniedziałek wpadł trzeci kierowca. Też bez uprawnień. Na domiar złego 31-latek z Rudy Śląskiej nie tylko nie miał prawa jazdy, ale dodatkowo jego volkswagen nie miał przeglądu technicznego. Policjanci na miejscu ukarali rudzianina mandatem w wysokości 3000 złotych za niedopełnienie obowiązku wykonania przeglądu, a kierowaniem pomimo cofnięcia uprawnień zajmą się śledczy z jedynki.
- Za jazdę pomimo cofniętych uprawnień kierującemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. W tej sytuacji przez sąd wydawany jest obligatoryjny zakaz kierowania pojazdami. W przypadku popełnienia tego drugiego przestępstwa sprawca może trafić do więzienia na 5 lat, a sąd dodatkowo może zastosować karę dożywotniego zakazu kierowania pojazdami. Oczywiście kierujących czekają także wysokie grzywny - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.