Artykuły spożywcze i chemia gospodarcza głównie interesowały 38-latka, który przez trzy tygodnie czerwca, regularnie "zaopatrywał" się w Biedronce w Bykowinie. Na podstawie przejrzanych zapisów monitoringu policjanci ustalili sprawcę. Mężczyzna został zatrzymany wczoraj, 5 lipca. Przyznał się do przedstawionego zarzutu. Był wprawdzie sprytny i zawsze kradł produkty małej wartości, ale policjanci okazali się sprytniejsi.
- W przypadku, gdy sprawca uczyni z kradzieży źródło utrzymania lub czyni to w sposób ciągły, jest możliwość zsumowania wartości skradzionych rzeczy. Mężczyźnie udowodniono więc kradzież na łączną kwotę 1320 złotych, co spowodowało, że odpowie za przestępstwo - powiedział asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Za trzy tygodnie kradzieży może teraz spędzić od 3 miesięcy do 5 lat za kratkami. Tam artykuły spożywcze i środki czystości też będą za darmo.