Poznany przez mieszkankę Rudy Śląskiej w sieci mężczyzna podawał się za brazylijskiego aktora. A że południowoamerykańskie seriale i występujący tam aktorzy przemawiają do wyobraźni niektórych Polek, złapanie takiej "partii" całkowicie zaćmiło jej czujność.
- Mężczyzna przez dłuższy czas korespondował z rudzianką, aż postanowił wysłać jej paczkę z biżuterią i pieniędzmi. Szybko okazało się, że paczka z kosztownościami została zatrzymana na cle. Zaczęły do niej przychodzić monity i prośby o przelew opłat celnych oraz tranzytowych. Rudzianka wpłaciła żądaną kwotę 2000 złotych, ale to nie starczyło i dostała kolejne prośby. Kobieta zorientowała się, że drogocenna biżuteria do niej nie dotrze i zdała sobie sprawę, że wpadła w zastawione przez oszusta sidła - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Czar prysł. Można powiedzieć, że internetowa miłość i tak niewiele ją kosztowała, bo oszuści, widząc łatwowierną ofiarę - potrafią wydusić z niej o wiele większe kwoty.
- Należy być ostrożnym podczas zawierania nowych znajomości, szczególnie za pośrednictwem internetowych komunikatorów. Alarmem powinno być, gdy ktoś prosi o nasze dane osobowe, a zwłaszcza, gdy oczekuje przelewu gotówki - dodaje Ciozak.
Może Cię zainteresować:
Po Hostelu Diament - będzie Park Diament w Nowym Bytomiu. Co się zmieni przy Czarnoleśnej?
Może Cię zainteresować:
Kolejna seniorka w Rudzie Śląskiej okradziona. Tym razem "na pracownika administracji"
Może Cię zainteresować: