Dotkliwie pobitemu chłopakowi zagrozili, że jak zobaczą go kolejny raz z emblematami tej drużyny, ich spotkanie skończy się jeszcze gorzej.
- Sprawą zajęli się kryminalni zwalczający przestępczością kibicowską z rudzkiej komendy. Szybko ustalili tożsamość czterech młodych mężczyzn w wieku od 20 do 29 lat. Wszyscy byli pracownikami jednej z rudzkich firm - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
30 stycznia, gdy panowie przyszli do pracy na poranną zmianę - doszło do zatrzymania. Wszyscy czterej pracowali w jednej z największych w Rudzie Śląskiej sortowni paczek. Podczas dynamicznego wejścia policji dwóm z rozbojarzy puściły... "nerwy". Zebrane dowody pozwoliły prokuratorowi przedstawić trzem z zatrzymanych zarzuty rozboju.
Decyzją sądu dwóch 21-latków i 29-latek zostali tymczasowo aresztowani. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet do 15 lat więzienia. Śledczy badają kolejne wątki sprawy. Nie wykluczają kolejnych zatrzymań.