Okazało się, że tajne wejście, znane tylko stałym i znanym klientom prowadzi przez klatkę schodową i... piwnicę - wprost do salonu gier. Znajdowało się w nim pięć automatów do gier hazardowych oraz piloty do zdalnego sterowania maszynami. Przeszukanie lokalu dało też zaskakujące rezultaty - w mydelniczce oraz w piecu do wypiekania - znajdowała się spora ilość gotówki. Nielegalne automaty trafiły do magazynów śląskiej KAS i będą stanowić dowód w postępowaniu, które wyjaśni, kto organizował nielegalne gry. Właścicielowi maszyn grozi nawet 100 tysięcy złotych kary administracyjnej za każdy automat oraz odpowiedzialność karno-skarbowa - grzywna a nawet pozbawienie wolności do 3 lat.
Zdj.: Pixabay.com