Założeniem akcji "Rekordowy szalik handmade dla WOŚP" wspierającej tegoroczną Orkiestrę jest przygotowanie dzierganego dowolną metodą szalika, który powstanie z połączonych dzieł wolontariuszy. Każdy, kto weźmie udział w akcji powinien przygotować kawałek o wymiarach co najmniej 150x20 cm. Rudzianie przeszli wszystkie oczekiwania!
- Nie liczyłam na taki odzew. Paczki przychodziły praktycznie do dziś, wtorku. W ostatnich dniach to był jakiś kosmos! - mówi Sandra Dusza, koordynatorka akcji w Rudzie Śląskiej.
Dość powiedzieć, że gdy poinformowaliśmy o akcji w artykule 10 stycznia - Sandra miała 8 metrów szalików.
Dziś, gdy zakończono zbieranie, okazało się, że jest... 340 metrów! To stawia rudzian w czołówce Polski.
- Nie oglądałam wszystkich raportów, ale dla porównania w Trójmieście zebrano 770 metrów. W Częstochowie - 307, w Zabrzu 81, a w Katowicach - 61 - dodaje Sandra.
Teraz, zszyte w rolki, jak strażacki wąż, szaliki pojadą do sztabu w Mińsku Mazowieckim. Tam będą połączone w całość - rekordowy szalik.
Tu możecie zobaczyć, jak postępuje licytacja szalika dla WOŚP:
Rekordowy szalik handmade dla WOŚP
Obowiązkiem osoby, która szalik wylicytuje będzie przekazanie go w mniejszych, przystosowanych do tego częściach, osobom lub instytucjom potrzebującym tego rodzaju wsparcia - zostanie przerobiony na pledy, koce czy narzuty, które trafią do noclegowni dla bezdomnych, domów opieki, ośrodków pomocy społecznej, domów samotnych matek, domów dziecka czy schronisk dla zwierząt.