Dziś pogoda nie rozpieszcza. 11-13 stopni, to rzeczywiście trąci już jesienią. Ale jest dobra informacja - najbliższy weekend ma być słoneczny. W sobotę - 19, w niedzielę nawet 20 stopni Celsjusza.
W słowiańskiej tradycji pierwszy dzień jesieni obchodzony był uroczyście. Zostawiano na polu kilka nieskoszonych kłosów, by ziemia nie była całkowicie pozbawiona ziarna. Kilka dni przed początkiem jesieni, przed posągiem Świętowita - boga urodzaju i wojny - stawiano kielich z pitnym miodem. Jeśli pozostał nietknięty, oznaczało to obfite plony. W pierwszy dzień jesieni ludzie dziękowali też bóstwom za zbiory z pól i prosili o obfite plony w następnym roku. A tańcom i hulankom nie było końca. A że jest okazja... :D
Kalendarzowa jesień będzie trwać przez trzy miesiące - do 21 grudnia. I wtedy nadejdzie zima. Kalendarzowa oczywiście, bo takiej prawdziwej od lat już nie było.