Izera postanowiła uczynić ze swojej działalności prawdziwe show. Najpierw stopniowała napięcie, powoli uchylając rąbka tajemnicy związanej z wyglądem polskich samochodów elektrycznych, a teraz dawkuje informacje dotyczące lokalizacji fabryki. To oczywiście strategia marketingowa, która ma rozbudzić w nas zainteresowanie marką, ale… czy rzeczywiście tak jest?
Gdzie powstanie fabryka Izery?
Pod uwagę brane były dwa miasta – Ruda Śląska i Jaworzno. W ciągu minionych miesięcy pojawiło się wiele przesłanek wskazujących, że to właśnie w drugim z nich zostanie zlokalizowany nowy zakład. Izera niezrażona wieloma „przeciekami” postanowiła kontynuować przyjętą strategię i nadal stopniować „napięcie”. Ostatecznie decyzję obwieszczono we wtorek, 15 grudnia, podczas wydarzenia odbywającego się w Muzeum Śląskim, a transmitowanego w mediach społecznościowych. Zaskoczenie? Niestety, nie.
Fabryka Izery ma być najnowocześniejszym miejscem pracy. Docelowo powstanie tu 15 tysięcy miejsc pracy, a jej siedziba zostanie zlokalizowana w Jaworznie.
To tutaj bije przemysłowe serce Polski, to tutaj zgromadzone są ogromne tradycje, etos pracy, które zakumulowaly się przez stulecia a dziś pokazują jak dynamicznym regionem jest Śląsk (…) Śląsk to również jest ten region, który postawił na przemysł samochodowy – mówił minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Minister dodał też, że budowa fabryki wpisuje w strategię sprawiedliwej transformacji regionu.
Na Śląsku chcemy na nowo pisać historię polskiej motoryzacji – mówił minister Kurtyka.
Budowa zakładu będzie kosztować 2 mld zł, a zatrudnienie znajdzie tu docelowo aż 15 tysięcy osób - 3 tys. przy produkcji Izery w Jaworznie oraz 12 tys. u dostawców i kooperantów.
Przyszłość de facto dziś się materializuje. (….) To jest projekt fundamentalny dla rozwoju śląska - podkreślił marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski.
Dodał też, że sam ma doświadczenie w branży motoryzacyjnej, ponieważ podczas w 2000 roku, kiedy rozpoczynał studia podjął pracę w fabryce samochodów w Tychach.
Podpisano memorandum w tej sprawie.
Jaworzno ma wszystkie atuty województwa śląskiego. Tutaj mamy bardzo dobrą bazę dostawców. Właściwie każdy komponent może być wyprodukowany na Śląsku. Jaworzno ma bardzo dobrą bazę naukowo-technologiczną, naukowców, którzy pracują dla tego sektora i rozumieją jego specyfikę. Ma też bardzo dobrych pracowników, którzy znają kulturę motoryzacyjną. Są oczywiście powody specyficzne, dla których wybraliśmy właśnie Jaworzno, a nie inne miejsce na Śląsku – wyjaśnił Piotr Zaremba, prezes zarządu w ElectroMobility Poland.
Co przesądziło o tym, że fabryka Izery powstanie w Jaworznie?
Działka, na której ma zostać zlokalizowana jest duża, a jej powierzchnia to 118 ha duża działka, obok tej działki jest teren dla dostawców.
Ważne jest to żeby kluczowi dostawcy byli blisko fabryki (…) Jaworzno to jest też miejsce, gdzie w dniu uruchomieniu produkcji będą wszystkie potrzebne media, myślę tutaj o gazie, energii elektrycznej. Żeby to zwizualizować powiem, że potrzebujemy 30 MV mocy energii elektrycznej, a to jest tyle ile potrzebuje 25-tysięczne miasto. Więc to nie jest tak, że wszędzie taką moc da się doprowadzić w krótkim czasie – dodał Piotr Zaremba.
Podkreślił też, że w Jaworznie panuje dobry klimat, a w to, żeby fabryka powstała właśnie tam zaangażowały się m.in.: władze samorządowe, regionalne, Lasy Państwowe czy Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Dodał też, że Śląsk to świetne miejsce do inwestycji, ale niewiele jest terenów pod duże inwestycje. Wbicie łopaty nastąpi w trzecim kwartale 2021 roku, a produkcja ruszy w 2024 roku.
Współpraca rządu i samorządu regionalnego oraz biznesu jest bardzo ważna – podkreślił marszałek Chełstowski.
Spotkanie zwieńczone zostało podpisaniem memorandum w sprawie budowy fabryki Izery w Jaworznie.
