Gdzie zamierza Pan / Pani szukać pieniędzy na zagospodarowanie przejętego przez miasto wielkiego pieca huty Pokój oraz na zagospodarowanie terenu po byłej kopalni „Pokój”?
Paweł
Dankiewicz: Brak odpowiedzi.
Krzysztof
Mejer: Tych pieniędzy nie trzeba szukać.
Zgłosiliśmy projekt zagospodarowania Wielkiego Pieca do realizacji
w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Czekamy na
uruchomienie tych środków.
Jolanta
Milas: Są ogromne pieniądze, które są
przygotowane i będą wpływać i mogą już wpływać w ramach
programu „sprawiedliwej transformacji”. Gminy pogórnicze, a taką
gminą jest Ruda Śląska powinny otrzymywać znaczące środki, aby
przetworzyć, zrekonstruować swoją gospodarkę i tereny pogórnicze.
Te środki są i należy po nie sięgnąć. Trzeba zadać sobie trud,
żeby o nie powalczyć, a przede wszystkim najważniejsze jest, aby
je wykorzystać w możliwie najmądrzejszy sposób.
Maciej
Mol: Pieniądze
będą w budżecie miasta. Rozmawiałem z 2 firmami, które chętnie
zagospodarują tereny po byłej kopalni “Pokój” na wzór Świata
Techniki w Ostrawie Vitkowicach. Jeśli wygram wybory, to może być
pierwszy, zagraniczny duży inwestor w Rudzie Śląskiej.
Michał
Pierończyk: Jeszcze w ubiegłym roku wraz
zespołem ds. pozyskiwania funduszy doszedłem do wniosku, że szanse
na pozyskanie środków na ten cel można upatrywać w terytorialnym
planie sprawiedliwej transformacji lub też Krajowym Planie Odbudowy.
Krzysztof
Toboła: Mój plan wyborczy opiera się na
szeroko pojętych inwestycjach. Przede wszystkim po objęciu urzędu
będzie potrzebny audyt, aby poznać faktyczny stan finansów w
mieście. Moim celem jest sprowadzenie do Rudy Śląskiej dużego
inwestora, aby utworzyć nowe miejsca pracy, dla tracących pracę
oraz dla ludzi młodych, wkraczających w dorosłe życie. Myślę,
że właśnie w ten sposób miasto będzie w stanie pozyskać środki
na wszelkie działania chociażby związane z zagospodarowaniem pieca
huty Pokój czy terenu po byłej kopalni „Pokój”. Istotne jest
również tutaj doprowadzenie do właściwego gospodarowania
publicznymi środkami oraz takie poczynania, żeby zwiększać
dochody własne bez nakładania nowych obciążeń na mieszkańców.
Bardzo ważne są także mechanizmy pobudzające rudzian do
otwierania własnej działalności gospodarczej, czy w ogóle
aktywności zawodowej.
Marek
Wesoły: Wielki Piec przejęty przez miasto
bez kompletnego pomysłu na finansowanie jego remontu to dziś
narastający problem. Oczywiście środków trzeba szukać na
poziomie dotacji rządowych oraz wojewódzkich. Jestem w stanie
pozyskać odpowiednie wsparcie na ten projekt. Jeśli
chodzi zaś o zagospodarowanie terenów po kopalni Pokój to kwestia
inwestycji komercyjnych z możliwością partnerstwa
publiczno-prywatnego. Gmina nie jest w stanie samotnie przeprowadzić
tak szeroko zakrojonej rewitalizacji.
Jak
widzi Pan / Pani współpracę z deweloperami i Lasami Państwowymi
w kontekście ochrony terenów zielonych w mieście?
Paweł
Dankiewicz: Brak odpowiedzi
Krzysztof
Mejer: Tereny zielone są w mieście
chronione. Deweloperzy nie mogą na takich terenach budować domów i
osiedli. Prawo tego zabrania. Warto pamiętać o tym, że Ruda Śląska
jest na drugim miejscu w Polsce wśród miast, których mieszkańcy
mają szybki dostęp do terenów zielonych. Lasy Państwowe są
instytucją rządową, powołaną do prowadzenia gospodarki leśnej.
Mimo to będę zabiegać o opiniowanie planów wycinania lasów na
terenie Rudy Śląskiej.
Jolanta
Milas: Miasto ma wystarczające prawne
możliwości, aby to miasto decydowało o sposobie zagospodarowania
terenów i decydowania, które koncepcje deweloperów są
akceptowalne, a które nie. Z deweloperami można rozmawiać i ich
przekonywać, a w razie potrzeby zabraniać. Natomiast nie wolno
stwarzać sytuacji, które pachną korupcją.
Maciej
Mol: Lasom
Państwowym należą się podziękowania za super zagospodarowanie
terenów zielonych w woj. śląskim. Stworzona w latach 80-tych
otulina leśna fantastycznie prosperuje. Tereny zielone nie służą
tylko do zbierania chrustu, ale mają być elementem rekreacji i
wypoczynku rudzian. Współpraca z Lasami Państwowymi jest
niezbędna.
Michał
Pierończyk: Lasy Państwowe to ważny
partner w rozmowach o mieście, zwłaszcza w południowych
dzielnicach. Jest lista spraw do omówienia i załatwienia, a także
pola współpracy – wymiana terenów w rejonie Halemby II,
zagospodarowanie terenu Przystani w Kochłowicach są tego
przykładem. Liczę, że zmiany ustawowe, które dają Lasom
Państwowym możliwość bardziej elastycznego podejścia do terenów
sąsiadujących z zabudową mieszkaniową są tutaj szansą. Co
do deweloperów to zaproszę ich do współpracy nad Miejskim
Programem Rewitalizacji dla terenów po kopalni Pokój, który ma
określać wszystkie parametry ujednoliconej zabudowy. Ten teren ma
być przeznaczony częściowo pod zabudowę mieszkaniową i uwagi tej
grupy będą tu ważną pomocą.
Krzysztof
Toboła: Uważam, że współpraca z
deweloperami powinna być zachowana, jednak mieszkania budowane przez
nich, powinny być stosunkowo łatwo dostępne dla mieszkańców o
przeciętnych dochodach. Deweloperzy nie powinni zajmować terenów,
które są pożyteczne ekologicznie oraz mogą się stać częścią
turystyki zielonej. Firmy inwestujące na terenie Rudy Śląskiej
powinny się przykładać w ramach współpracy z miastem do
odnawiania i remontowania mieszkań i budynków będących w zasobach
miasta. Ochrona terenów zielonych powinna się odbywać we
współpracy z Lasami Państwowymi. Działalność deweloperska winna
być zobowiązana do uszanowania takiej współpracy. W Rudzie
Śląskiej należy chronić drzewostan, więc eliminacja
jakiegokolwiek drzewa powinna być dokładnie przemyślana. Ponadto
należy w każdym możliwym przypadku uwzględniać nowe zasadzenia,
żeby tereny zielone były utrzymywane na odpowiednim poziomie.
Marek Wesoły: Posiadamy jeszcze wiele terenów pod budownictwo mieszkaniowe nie wymagających konfliktu z lasami państwowymi i ochroną zieleni.
Może Cię zainteresować: