Czy
uważa Pan / Pani wspieranie klubów sportowych za zadanie miasta, a
jeśli tak, to na jakich zasadach powinno się to odbywać?
Paweł
Dankiewicz: Brak odpowiedzi.
Krzysztof
Mejer: Miasto powinno wspierać kluby w
zakresie szkolenia dzieci i młodzieży oraz w pozyskiwaniu sponsorów
dla zawodników i drużyn seniorskich. Chcemy powołać w mieście
Radę Sponsorów Sportu, która powinna wypracować zasady
sponsorowania sportu seniorskiego w Rudzie Śląskiej. Będziemy
również pozyskiwać środki oraz promować talenty sportowe naszego
miasta. Dodatkowo planujemy przejąć od klubów ich obiekty
sportowe. To pozwoli miastu z czasem wyremontować te obiekty przy
wsparciu środków zewnętrznych, a klubom zmniejszą się koszty
utrzymania. Sport w naszym mieście to jeden z wiodących obszarów
aktywności mieszkańców. Nie pozostawię na pewno tej dziedziny
samej sobie bez wsparcia.
Jolanta
Milas: Sport jest bardzo ważny i istotny.
Ruda Śląska ma olbrzymie tradycje w sporcie. W każdej miejscowości
- dzisiejszej dzielnicy Rudy Śląskiej były kluby. Niektóre maja
stulenie tradycje. Sport to są dwa aspekty - to jest ten sport
wyczynowy, profesjonalny oraz ten masowy, rekreacyjny. Miasto na
pewno musi wspierać sport masowy i rekreacyjny, ale musi też
stworzyć znaczący klub miejski, który będzie pomagał w tworzeniu
tożsamości i będzie promował miasto na zewnątrz. Dopóki nie ma
sukcesów i sławy to to jest normalne, że taki sport musi być
wspierany przez pieniądze publiczne. W momencie jak są sukcesy to
się też pojawiają pieniądze prywatne i sponsoring i to należy
oczywiście wykorzystać.
Maciej
Mol: Miasto
powinno wspierać sport poprzez wszystkie działania dozwolone prawem.
Michał
Pierończyk: Kluby sportowe działające na
terenie miasta bez wątpienia zasługują na większe wsparcie
finansowe. Jestem po wielu ważnych
rozmowach z przedstawicielami środowisk
sportowych i wspólnie doszliśmy do wniosku, że finansowanie sportu
powinno skupiać się na 4 polach – szkolenie dzieci i młodzieży,
współfinansowanie bazy sportowej, organizację imprez sportowych i
wsparcie grup seniorskich. Po wyborach usiądę do stołu z
przedstawicielami całego środowiska sportowego i ustalimy
przejrzyste zasady finansowania. Nie planuję przejmować obiektów
bazy sportowej, bo kluby przy wsparciu
Miasta potrafią to dobrze robić.
Krzysztof
Toboła: Sport należy wspierać, ponieważ
jest on zarówno profilaktyką zdrowotną jak i również daje szansę
na rozwój młodych talentów, które mogą zaistnieć w kraju i na
świecie. Ponadto sport uczy dyscypliny w życiu prywatnym.
Pozyskanie sponsora oraz wygospodarowanie środków budżetowych może
na przyszłość owocować pozytywnie dla klubów miasta. (może
trochę żartobliwie, Lewandowski pochodzący z Leszna również
dostał szansę i zaistniał na skalę światową gdzie po transferze
zostały zasilone kluby macierzyste). Duże znaczenie ma tutaj
właściwa współpraca władz miasta z Radą do Spraw Sportu.
Marek
Wesoły: Oczywiście wsparcie szkolenia
dzieci i młodzieży oraz utrzymanie bazy klubów sportowych to nie
tylko zadanie ale inwestycja miasta w jego rozwój. Na wsparcie
powinny również liczyć kluby seniorskie w najwyższych klasach
rozgrywkowych oraz sporty indywidualne na poziomie walki o
mistrzostwo Polski.
Czy
w razie nie wybrania teraz na stanowisko prezydenta miasta zamierza
Pan/Pani ubiegać się o ten urząd ponownie w wyborach roku 2023?
Paweł
Dankiewicz: Brak odpowiedzi.
Krzysztof
Mejer: Życie pisze różne scenariusze.
Aktualny plan jest taki, by w przypadku wygranej w tych wyborach
ubiegać się o mandat również na kolejną kadencję. Chcę
podkreślić, że mój program wyborczy w większości obliczony jest
na sześć lat, a nie rok. Są w programie pomysły bezkosztowe, są
też wieloletnie. Wizję na miasto trzeba mieć na kilka lat do
przodu.
Jolanta
Milas: Liczę na to, że teraz będę miała
okazję realizować swoje pomysły dla miasta. Jeżeli one się
spodobają to wtedy będę chciała w kolejnej kadencji kontynuować
tę pracę.
Maciej
Mol: Nie
podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji.
Michał
Pierończyk: Co będzie za rok, trudno dziś
o tym mówić. Teraz skupiam się na ostatnich dniach kampanii. Mogę
zadeklarować, że w przypadku wygranej teraz, wystartuję także w
następnych wyborach na prezydenta miasta.
Krzysztof
Toboła: Oczywiście, że w razie
niewygranych obecnych wyborów na stanowisko prezydenta miasta, będę
ubiegać się o ten urząd w kolejnych, ponieważ uważam, że mam
dobry plan na miasto, którego potrzebują rudzianie. Ponadto jako
całkowicie niezależny prezydent, będę się mógł uchronić przed
naciskami, zarówno tymi zewnętrznymi jak i wewnętrznymi. Dlatego
nie należy się poddawać, wręcz trzeba kontynuować rozpoczęte
działania, czyli konsekwentnie zabiegać o pełnienie funkcji
prezydenta
Marek Wesoły: To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Obecnie jesteśmy w trakcie kampanii. Po jej rozstrzygnięciu przyjdzie czas na podsumowania i decyzje.
Może Cię zainteresować:
Kandydaci na prezydenta Rudy Śląskiej o przyszłości wielkiego pieca
Może Cię zainteresować:
W niedzielę, 11 września rudzianie wybiorą nowego prezydenta. Gdzie i jak głosować?
Może Cię zainteresować: