Jadących zygzakiem na hulajnogach mężczyzn zauważył w Wirku na 1 Maja patrol drogówki. Kontrola trzeźwości wykazała, że akurat w spożyciu nie szli łeb w łeb. Starszy miał 0.75, a młodszy - 1.7 promila. Na koniec jednak znów się zrównali - obaj otrzymali takie same mandaty po 2500 złotych. Nie pomogło tłumaczenie, że nie wiedzieli…
Przypominamy, że jazda hulajnogą w stanie po użyciu alkoholu, czyli pomiędzy 0.2-0.5 promila, zagrożona jest mandatem w wysokości 1000 złotych. Z kolei osoba będąca w stanie nietrzeźwości, czyli ponad 0.5 promila alkoholu, powinna liczyć się mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.