Oficjalna odpowiedź Urzędu Miasta stanowi, że:
- Kontrola, polegająca na porównaniu stanu faktycznego ze stanem wymaganym, jest nieodłącznym elementem zarządzania każdą organizacją. Jej istotą jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania jednostki. Poprzednia kontrola, prowadzona od 5 listopada 2021 do 24 lutego 2022 r. dotyczyła jedynie pozyskiwania dochodów w latach 2017-2021.
Czego dotyczy więc nowa kontrola? Jak się dowiedzieliśmy w rudzkim magistracie:
- Upoważnienie nr SP.077.2.506.2022 z dnia 25 sierpnia 2022 r. obejmuje swoim zakresem gospodarkę finansową i działalność statutową Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rudzie Śląskiej - podaje urząd.
Wprawdzie jak zapewnia rzecznik urzędu, Adam Nowak, nie wpłynęły informacje o jakichś nieprawidłowościach, ale
"pewne wątpliwości mogą budzić informacje zawarte w pismach kierowanych do Urzędu przez MOSiR w związku z interpelacjami i pytaniami Radnych Rady Miasta Ruda Śląska".
- Czujemy się niekomfortowo, ale wiemy o co chodzi. Sprawdzają dokumenty dotyczące pomocy Ukrainie. Nikt nas nie pochwalił za to, byliśmy dzień i noc na nogach. A teraz na przykład chcą badań lekarskich czy ludzie pomagający Ukrainie mogli prowadzić samochód - mówi Aleksandra Poloczek, szefowa MOSiR-u. - Poświęciliśmy mnóstwo naszego czasu, bo wojewoda narzucił obowiązek wypełnienia zadania kryzysowego. A teraz na przykład pada pytanie - czy ta praca była zaplanowana?
Aleksandra Poloczek podkreśla, że wolontariusz pomagający uchodźcom i pracujący przy gromadzeniu i wysyłaniu pomocy humanitarnej dla Ukrainy przerzucali tony sprzętu. W ciągu godzin pracy i poza nimi. Nie dostali za to żadnej gratyfikacji finansowej. Zapytany o premie czy nagrody dla tych ludzi urząd odpowiada:
- Czynności z zakresu prawa pracy w stosunku do pracowników każdej jednostki wykonuje jej kierownik (w przypadku MOSiR – Dyrektor), który między innymi odpowiada za organizację pracy i decyduje o konieczności zlecania pracownikom pracy w godzinach nadliczbowych, prowadzi ewidencję czasu pracy, ustala wynagrodzenia, przyznaje premie i/lub nagrody (zgodnie z obowiązującym w jednostce regulaminem wynagradzania) oczywiście w ramach posiadanych środków.
Zdaniem Aleksandry Poloczek kontrola oparta jest na anonimie.
- My jesteśmy czyści. Wojewoda nas pochwalił za logistykę, nigdzie takiej nie było jak u nas. Mogą nas nie chwalić, ale jak wytłumaczyć to, że jeszcze nam kontrolę nasłali? - pyta Poloczek.
I dodaje, że nawet Ukraińcy, którym pomagają, nie mogą uwierzyć, że za pomoc, kiedy wiele osób dobrej woli ruszyło wspierać potrzebujących - przyszła kontrola. Dlaczego? Tu już można snuć domysły. Jedna z teorii mówi, że za popieranie Krzysztofa Mejera. Ale oczywiście tego nikt oficjalnie nie powie.