Jednego dnia odwiedzili dwie Biedry w Bykowinie i jedną w świętochłowickiej Zgodzie. Załadowali pełne koszyki towaru i wyszli omijając kasy. Trzech młodych złodziei może ten wypad do Rudy Śląskiej uznać za pechowy.
- Detektywi, przeglądając nagrania z kamer, potwierdzili, że wszystkich kradzieży dokonała ta sama grupa młodych mężczyzn. Policjanci ustalili, że sprawcami są mieszkańcy Tychów w wieku 21 i 20 lat. Rudzcy kryminalni zatrzymali całą trójkę i osadzili w policyjnym areszcie. Zebrane w sprawie dowody pozwoliły na przedstawienie im zarzutów kradzieży z Rudy Śląskiej i Świętochłowic - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Ale to nie koniec. Okazało się, że sprawy biedronkowych kradzieży autorstwa tej trójki prowadzą w województwie śląskim trzy komendy policji. Rudzcy śledczy pogrzebali głębiej i dotarli do zgłoszeń jeszcze nie podjętych w innych śląskich miastach. Zapisy monitoringów wykazały, że to ta sama ekipa. I "przyklepali" im jeszcze dziesięć.
- Ostatecznie młodzi tyszanie usłyszeli zarzuty za 13 kradzieży w różnych śląskich miastach. Teraz o ich losie będzie decydował sąd, a panom grozi kara do 5 lat więzienia - dodaje Ciozak.
Zarzutów może być więcej, bo do młodych złodziei mogą wkrótce zgłosić się kolejne jednostki policji.
Może Cię zainteresować:
Spłonęła hala w okolicy Bałtyckiej w Rudzie Śląskiej
Może Cię zainteresować:
Ruda Park się rozwija. Po nowych sklepach - czas na siłownię
Może Cię zainteresować: