Wiele nowych telefonów podpowiada nam, że dzwoniący numer może być spamem. Ale metoda nie jest w stu procentach skuteczna i możemy odrzucić połączenie, na które czekamy. Jak się więc zachować? Ja, "dla beki", jeśli mam dobry nastrój i czas - buduję u telemarketera radość z "trafionego" klienta, cieszę się, że odwiedzi mnie konsultant, który akurat będzie w mojej gminie i za darmo opowie o zaletach fotowoltaiki. Po czym odsyłam do kontaktu ze spółdzielnią mieszkaniową, bo niestety, sam decyzji o montażu paneli na dachu bloku nie mogę podjąć. Ale na poważnie - co możemy zrobić, by zmniejszyć liczbę natrętnych telefonów?
Jak zmniejszyć liczbę telefonów od telemarketerów?
"Dziękuje, nie jestem zainteresowany. Proszę o usunięcie mojego kontaktu z waszej bazy danych i nie kontaktowanie się ze mną" - to podstawowy sposób. Zgodnie z polskimi przepisami - dzwoniący, po otrzymaniu takiego oświadczenia, ma obowiązek usunąć nasze dane z bazy. Czy to zrobi? Biorąc pod uwagę liczbę firm dzwoniących ciągle z tym samym - trzeba założyć, że nasze dane są w obiegu i korzysta z nich wiele podmiotów. Co można dodać "od siebie"?
- kiedy usłyszymy, że rozmowa jest nagrywana, poinformować, że również nagrywamy rozmowę - niektórzy od razu się rozłączą
- poprosić o ponowne przedstawienie się i podanie nazwy firmy z jakiej dzwoni - tu ważne, by zanotować podane dane - przydadzą się w kolejnym kroku
- poinformować, że wbrew artykułowi 23, ustęp 1, Ustawy z dnia 29.08.1997 o ochronie danych osobowych - dzwoniący nie poinformował nas o sposobie lub źródle zdobycia mojego numeru i w takim wypadku ma obowiązek go usunąć. Jeśli tego nie zrobi - złożymy doniesienie do Urzędu Ochrony Danych Osobowych
- zdarza się, że telemarketer na nasze żądanie usunięcia danych osobowych powie, że nie jest administratorem naszych danych. Wtedy należy powiedzieć, by niezwłocznie powiadomił administratora o konieczności usunięcia naszego numeru telefonu z jego bazy
Jak bronią się telemarketerzy?
Wielu dzwoniących jest odpowiednio wyszkolonych w kwestii prawa i na naszą ripostę zareagują odpowiednio. Ale są i tacy nakręceni, z gatunku "przyzna pan, że to doskonała oferta?" - których łatwo zbyć się nie da. Mogą używać argumentów, że:
- numer telefonu wcale nie jest daną osobową. Owszem, jest. Nawet kartę prepaid rejestruje się na osobę, więc numer telefonu jest powiązany z człowiekiem
- wcale nie przetwarzają naszego numeru telefonu, a dzwonią, bo został przez ich system "automatycznie wygenerowany" - tu trudno znaleźć kontrargument
- nie są administratorem danych i nie mogą spełnić naszego żądania o usunięcie z bazy.
Co wtedy robić? Jeśli mamy już zanotowany podmiot, który reprezentują, nazwisko telemarketera oraz numer telefonu, z którego dzwoni - pytamy o tożsamość administratora naszych danych i zgłaszamy żądanie usunięcia danych. Część się rozłączy, ale już za późno - możemy złożyć skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Jak złożyć skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych?
W dobie Internetu - najłatwiej skorzystać z serwisu ePUAP. Pod tym linkiem (kliknij) znajdziecie film instruktażowy oraz odsyłacz do formularza zgłoszeniowego. Skarga taka powinna zawierać dokładny opis zdarzenia, informacje o tym kto, w jakiej sprawie i kiedy się z nami kontaktował oraz jakich podjęcia kroków oczekujemy od urzędu.
Telemarketer... też człowiek
Nie ma najmniejszego sensu wykłócać się z telemarketerem czy obrażać go. Ot, dla własnego zdrowia psychicznego i spokoju. Pamiętajmy, że po drugiej stronie telefonu siedzi człowiek, który zapewne szukał rozpaczliwie pracy, dostał ofertę za najniższą krajową plus prowizja, pracuje na śmieciówce, a jego wyobrażenie o tej pracy zmieniło się diametralnie od momentu przeczytania ogłoszenia. I zapewne telefonów do klientów nienawidzi tak samo, jak ich odbiorcy. Często więc wystarczy grzecznie odmówić.