21 listopada 2006 roku 1030 metrów pod ziemią w Kopalni Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej znajdowało się 23 górników. Pracowali przy ścianie, która była przeznaczona do likwidacji. Mieli zdemontować i wydobyć stamtąd sprzęt warty 70 milionów złotych. Jak później ustalili śledczy, prace były prowadzone w pośpiechu, bez zachowania należytej ostrożności.
Około godz. 16.30 doszło do wybuchu i zapłonu metanu. Temperatura wzrosła do 1500 stopni Celsjusza. Płonący gaz doprowadził do wyczerpania tlenu. Następnie eksplodował pył węglowy. Górnicy nie mieli najmniejszych szans na przeżycie, ale jak zawsze tliła się nadzieja.
Prezydent odwołał wizytę w Gruzji. Ogłoszono żałobę narodową
Akcja ratownicza została przerwana po zaledwie kilku godzinach. Warunki panujące pod ziemią były zbyt niebezpieczne. Utrzymywało się wysokie stężenie metanu oraz temperatura. Mimo to ratownikom udało się znaleźć ciała sześciu górników.
Poszukiwania wznowiono o poranku, ale ratownicy znów musieli wycofać się na powierzchnię. Na dobre wrócili pod ziemię dopiero o godz. 22.40. W nocy udało im się znaleźć piętnaście ciał, nad ranem ostatnie dwa. Zginęli wszyscy, którzy pracowali na pechowej ścianie - 23 mężczyzn w wieku od 21 do 59 lat.
Górnicy, którzy zginęli w tragedii 21 listopada 2006 roku:
- Teodor Banduch (50 lat),
- Jan Bilman (45 lat),
- Ireneusz Brabański (32 lata),
- Krzysztof Bubała (37 lat),
- Dariusz Dola (30 lat),
- Arkadiusz Falkus (29 lat),
- Krystian Gaszka (41 lat),
- Janusz Gęsikowski (47 lat),
- Andrzej Giemza (47 lat)
- Przemysław Jóźwiak (23 lata),
- Daniel Kindla (21 lat),
- Jacek Mierzchała (39 lat),
- Mariusz Miłkowski (36 lat),
- Bernard Poloczek (46 lat),
- Krzysztof Prygiel (51 lat),
- Tadeusz Rymarzewski (51 lat),
- Henryk Samisz (52 lata),
- Wit Siepka (48 lat),
- Krystian Sitek (47 lat),
- Edward Sobota (59 lat),
- Mirosław Toczek (45 lat),
- Zbigniew Turniak (38 lat),
- Adrian Wąsowski (23 lata).
Prezydent Lech Kaczyński na wieść o katastrofie odwołał swoją wizytę i przyjechał do Rudy Śląskiej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej zdecydowali się zawiesić trwające akurat kampanie wyborcze, a w ich ślad poszły pozostałe partie polityczne. Ogłoszono żałobę narodową.
Wyrok ws. tragedii w KWK Halemba po trzynastu latach
Sprawą tragedii w KWK Halemba śledczy zajmowali się przez wiele lat. Prawomocny wyrok zapadł dopiero 8 kwietnia 2021 roku, a wydał go Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Na dwa lata bezwzględnego więzienia skazano byłego dyrektora kopalni Kazimierza D. oraz byłego szefa działu wentylacji Marka Z. Były naczelny inżynier kopalni Jan J. usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata.
- Nie da się ustalić przyczyn wybuchu metanu, a w konsekwencji wybuchu pyłu węglowego, co doprowadziło do śmierci 23 górników. Nie ma jednak wątpliwości, że zaniechania oskarżonych sprowadziły niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia górników - ocenił sędzia Wojciech Paluch.