Do spotkania ze znakiem drogowym doszło na Modrzejewskiej, około godziny 0.30 w noc z soboty na niedzielę. Na szczęście na przejściu ani chodniku nie było wtedy przechodniów.
34-letnia kobieta została przekazana policji. Okazało się, że to nie jej pierwsza jazda po alkoholu. Miała aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Zapewne będzie on wydłużony, gdyż wczoraj wydmuchała 2,5 promila! Wpadną jej do kartoteki też dwa przestępstwa i wykroczenie - złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, prowadzenie w stanie nietrzeźwości i kolizja ze znakiem drogowym.
Drugi na podium znalazł się 46-latek z Chorzowa. Jego citroen został zatrzymany do drogowej kontroli na ulicy Chorzowskiej o 17.37. Wynik badania - 2,2 promila.
Trzecie, ale wcale nie najgorsze miejsce przypadło dwóm młodym kobietom na rudzkim odcinku DTŚ. O godzinie 8.50 patrol zatrzymał do kontroli opla. Prowadząca go 24-latka miała 1,5 promila, a jadąca z nią 23-letnia koleżanka - dodatkowo była poszukiwana przez sąd do odbycia kary aresztu. Panie wracały o poranku po pracy w jednym z klubów dla mężczyzn. Niestety, kilka sobotnich drinków pozostało jeszcze we krwi.
- Jeśli widzimy, że ktoś wsiada za kierownicę, a wcześniej pił alkohol - reagujmy! Tylko dzięki całkowitemu brakowi tolerancji dla nietrzeźwych kierowców, możemy wspólnie przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na naszych drogach - apelują policjanci.