Zdarzenie miało miejsce w Nowym Bytomiu, we wtorek, 25 kwietnia, na ulicy Wojska Polskiego. Po godzinie 18, więc jeszcze "w biały dzień", nieznany mężczyzna zaatakował staruszkę. Uderzył ją mocno w głowę, a kiedy nieprzytomna padła - ukradł torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Policjanci z "dwójki" przeanalizowali zapisy okolicznego monitoringu i dzięki nim udało się wytypować potencjalnego sprawcę. Już kilka dni później sprawca rozboju był w rękach policji. Okazał się nim 37-latek z Chorzowa. 1 maja został zatrzymany. Mężczyzna miał już sporą kartotekę, stąd jego zatrzymanie, po rozpoznaniu na nagraniach, nie stanowiło problemu. Dodatkowo czynu tego dokonał w stanie recydywy, więc tym razem sąd nie powinien być pobłażliwy.
Normalnie - za rozbój - groziłoby mu od 2-12 lat. W recydywie - wyrok jest automatycznie zwiększany o połowę. 37-latek może więc spodziewać się wakacji na koszt podatników w wymiarze 3-18 lat.
