Do rozboju doszło 2 września. Po godzinie 21. mieszkanka Goduli, wracając do domu wypłaciła pieniądze w bankomacie. Nie widziała, że jest obserwowana przez dwóch mężczyzn.
- Moment wypłacania pieniędzy obserwował starszy z zatrzymanych mężczyzn i dał znać swemu kompanowi, który stał w ciemnym zaułku. Gdy kobieta przechodziła obok - sprawca zaatakował ją od tyłu, łapiąc za głowę i zagroził użyciem siły - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Napastnik zrzucił i zniszczył kobiecie okulary korekcyjne wartości 850 zł i powiedział, że jeśli odda pieniądze - nic się jej nie stanie. Przerażona sięgnęła do torebki i oddała całe wypłacone wcześniej pieniądze. 500 złotych. Sprawca szybko uciekł. Roztrzęsiona kobieta powiadomiła policję, ale pozbawiona wcześniej okularów nie była w stanie podać szczegółowego rysopisu. Zapamiętała jednak charakterystyczne tatuaże na rękach napastnika.
- Policjanci wnikliwie analizowali każdą informację i przeglądali zapisy z kamer w pobliżu miejsca zdarzenia. Na nagraniu zauważyli kręcących się w pobliżu miejsca zdarzenia dwóch mężczyzn, a na rękach jednego z nich - opisane przez ofiarę tatuaże. 27-letni sprawca został zatrzymany, gdy rano szedł do pracy. To znany policjantom przestępca, który ma już na swoim koncie podobne czyny - dodaje Ciozak.
W ręce kryminalnych wpadł też jego starszy wspólnik. Obaj zostali przewiezieni do prokuratury, szybko usłyszeli zarzuty, a sąd w trybie pilnym podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.
Pieniędzy nie udało się odzyskać. Jak zeznali - za zrabowaną gotówkę kupili alkohol i... przepili łup.
27-latek może dostać wysoki wyrok, bo nie dość, że rozboju dopuścił się w recydywie, to dodatkowo przebywając na zwolnieniu warunkowym. Górna granica odsiadki, która mu grozi, to 15 lat.
Może Cię zainteresować:
Tragiczny wypadek na 1 Maja w Rudzie Śląskiej. Kierowca miał zawał
Może Cię zainteresować:
Pijany Ukrainiec za kierownicą. Wpadł, bo... zapomniał świateł
Może Cię zainteresować: