Rudzcy kryminalni dowiedzieli się, że w jednej z rudzkich szkół, jej uczennica zaopatruje chętnych w narkotyki. Wśród jej klientów byli nie tylko uczniowie w wieku od 13 do 17 lat, ale również młodzież z Halemby i okolic.
- Sprzedawała też duże ilości narkotyków mniejszym "dilerom". Kryminalni dotarli do zaopatrującego się u niej 16-latka, który sprzedawał narkotyki dalej - relacjonuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej policji.
W trakcie przeszukania zatrzymanej - policjanci znaleźli woreczki z amfetaminą i marihuaną. Potem udali się domu. W pokoju nastolatki, w mieszkaniu jej matki, zabezpieczyli narkotyki, z których można było przygotować blisko tysiąc porcji dilerskich.
Matka dziewczyny była bardzo zdziwiona... Wcześniej nie zwróciła uwagi na to, że córka ma dużo pieniędzy, a w mieszkaniu co rusz pojawiali się klienci po odbiór narkotyków.
Tym razem prokurator wnioskował o tymczasowe aresztowanie, ale decyzją sądu dziewczyna otrzymała tylko policyjny dozór i została zwolniona do domu. Za handel i posiadanie takiej ilości narkotyków grozi jej nawet do 10 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa - śledczy docierają do kolejnych jej klientów.