Kierowca forda mondeo najwyraźniej za nic ma sobie nie tylko bezpieczeństwo, ale również przepisy. Kiedy wczoraj, po godzinie 17., podczas kontroli odezwał się do policjanta - ten natychmiast wyczuł alkohol. Alkomat wykazał 1,57 promila. A kontrola danych kierowcy - kolejny smaczek. Okazało się, że 35-latek już miał do czynienia z prawem - za alkohol zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdów. Tym razem kara będzie wyższa - zamiast standardowych 2 lat - w recydywie grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności. I niewykluczone, że tym razem sąd naprawdę zastosuje karę więzienia.
W miniony wtorek, 19 października, podczas rutynowej kontroli wpadł 35-letni rudzianin. Okazało się, że to nie jego pierwszy raz za kółkiem "po kielichu".