Pierwszy areszt, na trzy miesiące, młody rudzianin dostał w listopadzie ubiegłego roku - za znęcanie się nad matką, kradzieże rozbójnicze i włamania.
- Kiedy tylko wyszedł na wolność, wrócił na przestępczą drogę. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że zniszczył sąsiadowi drzwi, znęcał się nad ojczymem, bezczelnie, na oczach ekspedientki ukradł ze sklepu dwie cole, groził idącej ulicą matce z dziećmi. To na podstawie tego ostatniego doniesienia udało się ustalić, że sprawcą jest właśnie ten, znany już policji 18-latek - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Najwyraźniej młodemu człowiekowi nie spodobało się na wolności. 3. lutego został ponownie aresztowany przez policję, a już dwa dni później sąd przychylił się do wniosku prokuratora o areszt tymczasowy. Tym razem, za dokonane czyny może mu grozić nawet pięcioletni wyrok.