W ostatni dzień stycznia na skrzyżowaniu 1 Maja i Teatralnej znów doszło do kolizji. Skręcająca w lewo z 1 Maja kierująca volkswagenem przeprowadziła, w jej przekonaniu, manewr skrętu prawidłowo, ale... widoczność zasłaniał jej stojący na lewym pasie w przeciwnym kierunku, szykujący się do skrętu w Kubiny, pojazd.
To spowodowało, że najwyraźniej nie zauważyła albo źle oszacowała prędkość jadącego prawym pasem audi. Który chyba jechał nieco ponad dozwolone 50 km na godzinę. W efekcie doszło do groźnie wyglądającego zderzenia. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Czyja wina? Zgodnie z przepisami - kierującej volkswagenem. Nie zachowała należytej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu. Została ukarana mandatem.
Zobaczcie na nagraniu Business Control Monitoring, jak do tego doszło.
Może Cię zainteresować:
Śmiertelny wypadek na autostradzie A4 w Rudzie Śląskiej. Najprawdopodobniej to było samobójstwo
Może Cię zainteresować: