Niedawno zmienił się przewodniczący Rady Miasta Ruda Śląska. Został nim Kazimierz Myszur z Prawa i Sprawiedliwości. To dotkliwy cios dla Platformy Obywatelskiej, której lokalne struktury poparły w niedawnej kampanii wyborczej Michała Pierończyka. Ten z kolei nie obsadził żadnego jej działacza na ważnym stanowisku w mieście. Jakby tego było mało, jego zastępczynią została Aleksandra Skowronek, która dwa lata temu odeszła z PO.
- Poparliśmy (Polska 2050) Krzysztofa Mejera. On nie doprowadziłby do powołania przewodniczącego rady miasta z PiS. Co do jego talentów menadżerskich też nie mam wątpliwości - powiedział na antenie Radia Piekary poseł Polski 2050 Michał Gramatyka. - Szokujące jest dla mnie to, że Platforma Obywatelska wchodzi w takie układy. Nie powinna tego robić.
Jak dodał, Platforma Obywatelska również dostała coś dla siebie. Wiceprzewodniczący rudzkiego koła Leszek Nowociński został członkiem rady nadzorczej MPGM TBS w Rudzie Śląskiej, czyli spółki, która zarządza nieruchomościami na terenie miasta.
Zarobił około 670 tys. złotych w 68 dni
Michał Gramatyka również ma doświadczenie w publicznych spółkach. Ciągnie się na nim zarzut, że został zatrudniony w Tauronie na kilka tygodni przed wyborami, a po zmianie władzy zwolniony. Zdążył jednak zarobić razem z odprawą około 670 tys. złotych w 68 dni.
- To nie moja wina, że PiS wyrzucił mnie po dwóch miesiącach pracy. Nie urwałem się tam z choinki. Przez trzy lata pracowałem w Enei, byłem prezesem spółki zależnej Enea Centrum - tłumaczył Michał Gramatyka. - Byłem już wtedy radcą prawnym i miałem już duże doświadczenie w zarządzaniu.
Może Cię zainteresować: