Od minionej soboty w dzielnicy Ruda zaczęły funkcjonować nowe przystanki komunikacji miejskiej. O dogodności tych w bezpośredniej okolicy dyskontów przy Piastowskiej - "Ruda Śląska - Ruda -Dworzec PKP" - nie trzeba mówić. Nie każdy ma samochód, a przystanek tuż przy sklepie, to spore ułatwienie.
Ale już nowy przystanek przy Wolności 23b - "Ruda Śląska – Ruda – Muzeum" - wywołał nieco dyskusji.
- Jako mieszkańcy budynku przy ulicy Wolności 23 a-d serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do utworzenia nowego przystanku Ruda Muzeum tuż pod naszymi oknami. Gorąco dziękujemy również tym, którzy mimo naszych apeli i spotkań - nic z tym nie zrobili. Nie możemy doczekać się ciągłego klekotu silników, zamykania z hukiem drzwi autobusu o świcie, libacji do późnych godzin wieczornych i unoszącego się zapachu spalin i moczu w naszej bramie wjazdowej do budynku. Dziękujemy za ten pełen wachlarz doznań. Chapeau bas dla projektanta... bo to chyba największa porażka w tej "projektowej" karierze - pisze w komentarzach mieszkaniec.
- Lokalizacja przystanków autobusowych bezpośrednio przed oknami mieszkań, to jakieś totalne nieporozumienie. Absurd dbałości o mieszkańców, bo włodarze zafundowali mieszkańcom koszmar zamiast poprawy warunków życia w Rudzie Śląskiej - dodaje inny.
- Korzystam z tego przystanku codziennie i nie, nie jestem zadowolona, że jest centralnie pod moimi oknami. Tu nie chodzi o kwestie tego, że jest pod blokiem, ale o to, że został wyciśnięty w miejsce, gdzie nie powinien się znaleźć. Nieczystości jakie będą się tam pojawiały, są właściwie kwestią czasu. Przystanek jeszcze nie został oddany do użytku, a wjazd obok wygląda jak miejski szalet. Myślę, że nikt nie chciałby mieć takiej drogi do domu, nawet jeżeli miałby 3 kroki na przystanek - komentują okoliczni lokatorzy.
Oczywiście nie każdy narzeka. Najmniej ci, którzy tam nie mieszkają.
- Faktycznie, przystanki powinni budować na odludziu albo pustyni, najlepiej żeby nikt z nich nie korzystał i żeby nie były przy budynkach mieszkalnych - ironizował jeden z komentujących.
Choć samo rozplanowanie przystanków komunikacji miejskiej w całym mieście - nie jest idealne.
- Zarząd Rudy Śląskiej - obecny, jak i poprzedni - dobrze dba o kondycję pasażera. Nie tylko w Rudzie, ale również na Chebziu, na Frynie, w Bielszowicach, na Halembie, Czarnym Lesie, Karmańskim - gdzie trzeba biegać pomiędzy przystankami, tak jakby nie można było pomyśleć z głową nad lokalizacją przystanku - dodaje inny.
Przedstawiciel wykonawcy przebudowy ulicy Wolności w Rudzie, który wykonał przystanki zgodnie z projektem podkreśla, że mieszkańcy prowadzili rozmowy z miastem. Jak widać - bez efektów.
- Wykonaliśmy je zgodnie z przedstawionym nam planem. Od początku przystanki były zaplanowane w tych miejscach, gdyż były one najdogodniejsze. Lokalizacja została dostosowana do potrzeb oraz przepisów, gdyż poprzednie przystanki były z nimi niezgodne. Dyskusyjny przystanek przy Muzeum jest mniej więcej pośrodku między tym przy Biedronce, a następnym - przy ogródkach działkowych. Trudno były znaleźć inną, logiczną i zgodną z przepisami lokalizację - podsumowuje.
Z najnowszych wieści - jutro, 20 grudnia, przywrócona będzie normalna organizacja ruchu na ulicy Starowiejskiej - wraca "stara" - jednokierunkowa.
Może Cię zainteresować:
"Lewoskrętne rondo" na tablicy w Rudzie Śląskiej. Drogopol przeprasza
Może Cię zainteresować: