Sprzęt znaleziony w krzakach wrócił do właściciela, a walizki wypełniono kamieniami. Następnego wieczora, po godzinie 21. - złodziej przyszedł zabrać fanty. Złapał walizki i w długą. Prosto w ręce operacyjnych. 39-letni mieszkaniec Zabrza był już wcześniej notowany za włamania. Teraz szykuje mu się dłuższy urlop na koszt państwa.
Może Cię zainteresować:
Rudzcy "patrolowcy" najlepsi w województwie
Może Cię zainteresować: