Dobre oświetlenie pojazdu to podstawa. Światła mijania, zwłaszcza po zmroku, zapewniają bezpieczeństwo tak kierowcom, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego. W trosce o prawidłowe ich ustawienie - Policja i Polski Związek Motorowy od października prowadziły akcję "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo". W najbliższą sobotę - ostatnia szansa na zrobienie tego za darmo.
- Nie każdy kierowca nawet sprawdza, czy wszystkie światła mu działają. A przed wyjazdem na drogę powinno się sprawdzić dwie podstawowe rzeczy - ciśnienie powietrza w ogumieniu i czy światła w samochodzie świecą - mówi Jerzy Gawroński, prezes Polskiego Związku Motorowego w Katowicach.
Złe ustawienie świateł - na co wpływa?
Gdy świecą za wysoko - stwarzamy zagrożenie w ruchu drogowym, bo oślepiamy kierowców jadących z naprzeciwka, bądź jadących przed nami. Gdy za nisko - ryzykujemy, że w porę nie dostrzeżemy przeszkód przed nami. Jeżeli światła są ustawione nieprawidłowo, narażamy się też na to, że wpadniemy w oko patrolu "drogówki".
- Policjanci podczas rutynowych kontroli sprawdzają też światła. Najlepiej widać to po zmroku. Każda taka sytuacja jest weryfikowana i jeśli policjant ma przypuszczenie, że światła są ustawione nieprawidłowo - kieruje pojazd na stację diagnostyczną. Zatrzymując dowód rejestracyjny - mówi sierż. szt. Damian Sokołowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Powody są różne. W starszych autach po prostu ustawienie może się zmieniać od wstrząsów. Ale są i inne przypadki.
- Dwa dni temu policjanci z rudzkiej drogówki zatrzymali kierującą, której światła świeciły praktycznie tuż przed maskę. Skierowali ją na stację diagnostyczną, a tam okazało się, że miała źle założone żarówki. Wciśnięte wręcz na siłę, do tego stopnia, że diagnosta miał problem je wyjąć - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Co z nowoczesnymi autami? Nie trzeba kontrolować?
Samopoziomujące, matrycowe i inne kosmiczne wynalazki - to tylko urządzenia. Fakt - kwestia ustawienia świateł jest w nowoczesnych autach coraz mniej absorbująca dla kierowcy, a samochód sygnalizuje ewentualną awarię żarówki. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku kontroli. Jak zrobić to najprościej?
- W warunkach "garażowych" z jakimś prawdopodobieństwem można światła sprawdzić, a nawet ustawić samodzielnie. Wystarczy stanąć przed ścianą czy inną przeszkodą i sprawdzić, czy świecą na tej samej wysokości, czy mają tę samą granicę światła i cienia, czy mają tę samą jasność. Ale podkreślam - z jakimś prawdopodobieństwem. Jeśli chcemy mieć pewność - najlepszym rozwiązaniem jest wizyta w serwisie lub stacji diagnostycznej - podkreśla Jerzy Gawroński, prezes Polskiego Związku motorowego w Katowicach.
Darmowe ustawienie świateł
Wprawdzie ustawienie świateł nie jest drogie - dodatkową zachętą dla kierowców ma być akcja "Twoje światła, nasze bezpieczeństwo". W całym województwie śląskim, w wyznaczonych stacjach diagnostycznych, takiej kontroli będzie można dokonać bezpłatnie. W Rudzie Śląskiej, już w najbliższą sobotę, 4 grudnia, światła można sprawdzić
- na stacji diagnostycznej PZM w Halembie, przy Solidarności 23
- w Czarnym Lesie, przy Bukowej 3 - w stacji KREG.
Poza Rudą Śląską - w akcji biorą udział wszystkie stacje diagnostyczne Polskiego Związku Motorowego oraz wiele prywatnych. O wszystkich informuje też aplikacja "Yanosik", która wskaże drogę do najbliższej stacji w ramach tej akcji.