Oszuści nieco zmodyfikowali metodę działania. We wcześniejszych przypadkach wmawiali mieszkańcom, że należy im się zwrot za wodę i gdy lokator szukał pieniędzy, by rozmienić duży nominał - plądrowali mieszkanie.
Tym razem, najwyraźniej wiedząc, że PWiK prowadzi remont wodociągu, fałszywa pracownica administracji zaczepiła na ulicy Głównej w Wirku wracającą do domu staruszkę. Powiedziała, że przyszła sprawdzić, czy nie płynie u niej zanieczyszczona woda. 85-latka wpuściła ją do mieszkania i cierpliwie czekała przy kuchennym kranie, obserwując wodę. W tym czasie oszustka przeszukała szafki w mieszkaniu. I trafiła. 48 tysięcy złotych odłożone na godny pochówek. By nie obciążać finansowo rodziny...
- Zdajemy sobie sprawę, że tego typu informacje są wciąż powtarzane, ale jak widać starsi mieszkańcy naszego miasta bez ustanku wymagają przypominania o zasadzie ograniczonego zaufania. Przypominajmy starszym członkom rodziny i sąsiadom, aby nie wpuszczać do mieszkania nikogo nieznajomego gdy są sami - podkreślają rudzcy policjanci.
Roześlijcie tę informację znajomym, by uprzedzili starszych członków rodziny. Oszuści nie odpuszczają i, jak widać, wciąż udaje im się znaleźć łatwowierną ofiarę.
Może Cię zainteresować:
Pomogli wnieść zakupy seniorce po czym... "sprawdzili wodę". Kolejna okradziona rudzianka!
Może Cię zainteresować:
Radość z zatrzymania oszustki nie trwała długo. Wczoraj okradli seniorkę z Szymały
Może Cię zainteresować: