Pierwsza kolizja - w Bykowinie na ulicy Szybowej - miała miejsce o godzinie 12.15. Kierującemu dacią brakło miejsca na jezdni i wpakował się w zaparkowaną tam furgonetkę kurierską. Wycofał i uciekł. Ale popełnił błąd - uciekł do domu. Chwilę później zapukali dzielnicowi z trójki, którzy od świadków uzyskali dane pojazdu.
- 58-letni mężczyzna został przebadany alkotestem, który wskazał na blisko 5 promili alkoholu w jego organizmie. Zabrany na komendę nie miał siły dmuchać w alkomat, dlatego został przewieziony na badania krwi - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Drugi pijany kierowca, o godzinie 21.30 na Gierałtowskiego w Rudzie, również spowodował kolizję z zaparkowanym samochodem. Jadący corsą 37-latek miał już nieco mniej, choć również o wiele za dużo. I on próbował uciekać.
- Rudzianin zatrzymany na Gierałtowskiego miał prawie 2,5 promila. Tam na szczęście również nikomu nic się nie stało. Kierowcom zatrzymano prawa jazdy, a ich nieodpowiedzialne zachowanie będzie miało finał w sądzie - dodaje Ciozak.
Obaj rudzianie muszą liczyć się z wyrokiem pozbawienia wolności, utratą prawa jazdy i wysoką zasądzoną nawiązką. Na dodatek ubezpieczyciel, jak w każdym przypadku szkody spowodowanej pod wpływem alkoholu, będzie żądał zapłaty za odszkodowania.
Może Cię zainteresować:
Ruszył remont ulic przy rondzie w Chebziu. Będą "drobne" utrudnienia
Może Cię zainteresować:
Nie zauważył motocyklisty i zajechał mu drogę. Kolejny poważny wypadek w Rudzie Śląskiej
Może Cię zainteresować: