Tuż po północy w środę patrol z Kochłowic jechał ulicą Radoszowską. W pewnym momencie minęła ich skoda. Z wyłączonymi światłami mijania.
- Policjanci zawrócili swój radiowóz i pojechali za nią. Po chwili zatrzymali do kontroli kierującego skodą. Brak włączonych świateł mijania po zmierzchu nie był jednak jego jedynym przewinieniem. Jak się okazało, 45-letni, mieszkający w Świętochłowicach obywatel Ukrainy, wsiadł za kierownicę auta mając w organizmie 2,25 promila alkoholu - informuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej KMP. - Jazda bez oświetlenia i w stanie nietrzeźwości stanowiła ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz samego kierującego. Na szczęście mężczyzna został wykluczony z ruchu przez rudzkich mundurowych.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara więzienia i zakaz prowadzenia samochodów. Ponadto sąd obowiązkowo orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy prowadziła w stanie nietrzeźwości, oraz nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo następuje przepadek auta lub konieczność zapłaty jego równowartości.
Może Cię zainteresować:
Dwa potrącenia na pasach w Rudzie Śląskiej w jeden dzień
Może Cię zainteresować:
Dziesiątki śniętych ryb w stawie "Mijanka" w Rudzie Śląskiej
Może Cię zainteresować: