Wszystko jest pod kontrolą - zapewnia Spółka Restrukturyzacji Kopalń na pytanie o dobywające się z rekultywowanego terenu kłęby czarnego i białego dymu.
- Prowadzone roboty wiążą się z chwilowymi niedogodnościami dla mieszkańców, ale już w przyszłym roku odczują wyraźną poprawę sytuacji. SRK jest użytkownikiem wieczystym obszaru objętego specjalistycznymi robotami, którego właścicielem jest Skarb Państwa - informuje Spółka Restrukturyzacji Kopalń.
Prace polegają na zabezpieczeniu przyległych terenów przed rozprzestrzenianiem się zjawisk pożarowych.
- Powstały specjalne "ekrany izolacyjne". Zgodnie z technologią przyjętą w projekcie, powierzchnia likwidowanych ognisk pożarowych jest w pierwszej kolejności obniżana przy użyciu spycharek. Zagrzany materiał podlega odpowiedniemu schładzaniu. Usuwanie go ze stref zapożarowanych prowadzone jest do głębokości, na której występują bezpieczne temperatury, tj. około 30 st. C. Zakończenie prac planowane jest na grudzień 2025 roku - dodają przedstawiciele SRK.
Skąd pożary? SRK informuje, że przez powstające na powierzchni ternu szczeliny na powierzchnię zaczęły wydobywać się gazy pożarowe.
- SRK już na przełomie 2019 i 2020 roku, w trybie awaryjnym, zleciła doraźne prace zabezpieczające teren, wykonując powierzchniową okrywę izolacyjną w miejscach występowania najbardziej intensywnych zjawisk ogniowych. Teraz, w oparciu o specjalistyczną dokumentację projektową, rozpoczęto gruntowne roboty, których celem jest gaszenie oraz rekultywacja techniczna i biologiczna terenu. Ma to zminimalizować negatywne oddziaływanie na środowisko oraz poprawić warunki życia mieszkańców i użytkowników sąsiadujących z rekultywowaną działką - mówią w SRK.
Na terenie przy ul. Bukowej znajdowała się Cegielnia Bielszowice. Po jej likwidacji trafiały tam odpady wydobywcze pochodzące z KWK Wawel. W 1992 r. przystąpiono do likwidacji wyrobisk dawnej cegielni przy wykorzystaniu materiałów powęglowych, zawierających sporo czynników palnych. Skutkiem tamtych działań jest powstawanie ognisk pożaru endogenicznego.
Straż Pożarna nie została wezwana do pomocy - firma zajmująca się tym terenem ma wszystko pod kontrolą - zapewnia SRK.
Może Cię zainteresować:
Wyjątkowa akcja na rynku w Rudzie Śląskiej - stanie drzewko wspomnień o naszych pupilach
Może Cię zainteresować:
Pożar pawilonu na Wirku z kamery na żywo
Może Cię zainteresować: