Śledczy z Komisariatu II Policji w Rudzie Śląskiej otrzymali sygnał od "sygnalisty", jakoby na działkach w Wirku przebywa mężczyzna, który posiada sporą ilość narkotyków. Sprawdzili. Strzał był w "dychę".
- Mundurowi, sprawdzając tę informację, zatrzymali 33-latka, który ukrywał się w jednej z działkowych altan. Rudzianin posiadł tam pół kilograma amfetaminy i sprzęt do jej porcjowania. Z przejętej amfetaminy 33-latek mógł wydzielić nawet 5000 porcji dilerskich narkotyku - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
W trakcie zatrzymania i kontroli okazało się, że rudzianin był również poszukiwany listem gończym. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty i trafił do zakładu karnego, gdzie ma spędzić rok za wcześniejsze winy. Za narkotyki grozi mu nawet 10 dodatkowych lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
Tragedia nad Nakłem-Chechłem. Utonęła 67-letnia mieszkanka Rudy Śląskiej
Może Cię zainteresować: