Od wtorku do piątku nad Polskę będzie napływać upalne powietrze zwrotnikowe. Stopniowo, od południowego zachodu, temperatura powietrza będzie rosnąć, by w czwartek na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie sięgnąć 33 stopni Celsjusza. Później, niestety, zmiana. Od czwartku na północy i zachodzie, a w piątek już w całym kraju - przelotne opady deszczu i burze. Na sobotę synoptycy przewidują zmianę pogody. W całym kraju wystąpią przelotne opady deszczu i będzie zdecydowanie chłodniej.
Dobre wieści pogodowe na najbliższe cztery dni. Prognoza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówi o upalnym powietrzu zwrotnikowym, które napłynie nad Górny Śląsk i Opolszczyznę we wtorek. Aura może jednak zweryfikować nasze plany weekendowe.