We wtorek, 11 stycznia wiceprezydent Rudy Śląskiej był gościem porannego programu Rozmowa Dnia. Zapytany o porozumienie z tramwajami stwierdził, że podczas ostatniego spotkania zostały poczynione postępy w sprawie.
- Uzgodniliśmy, że podtrzymujemy stanowisko, iż przekazujemy nasze udziały mniejszościowe metropolii i ona stanie się właścicielem lub współwłaścicielem Tramwajów Śląskich i będą one równolegle negocjować z Katowicami zakres zmian statutowych - wyjaśnia Mejer.
Wiceprezydent wyjaśnia, że metropolia nie zamyka się na Katowice. Miasto to ma własne stanowisko w zakresie zmian własnościowych w Tramwajach Śląskich. Głównym interesem Katowic jest to, by szybko powstała linia tramwajowa łącząca centrum miasta z południowymi dzielnicami, bo to jest ich podstawowy problem.
Proces przekazania udziałów wymaga czasu
Podczas ostatniego spotkania trzy miasta: Ruda Śląska, Bytom oraz Chorzów zadeklarowały, iż chcą przekazać swoje udziały Tramwajów Śląskich.
- Tego nie da się załatwić jednym podpisem w ciągu godziny, żeby przekazać udziały trzeba je wycenić, przygotować ze strony formalnej. To nie jest proces który odbywa się błyskawicznie. Musimy dochować tutaj wszelkich wymogów formalnych - tłumaczy.
Mejer został zapytany także o przedstawienie umowy pierwokupu Katowicom. Jednak jak uzasadnia wiceprezydent, nie chce on wchodzić w buty Marcina Krupy, gdyż on jako włodarz Katowic najlepiej wie, co dla miasta jest najlepszym rozwiązaniem.
- Pozwólmy mu w tym zakresie działać. Katowice akceptują to, że my przekazujemy metropolii swoje udziały i będą mieć partnera w spółce pt. Metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska - dodaje.
Kryzys w Metropolii GZM?
Włodarz Rudy został zapytany o potencjalny kryzys związku metropolitalnego. Marcin Zasada w rozmowie podkreślił, że prezydent Katowic analizuje możliwość zorganizowania własnego transportu w mieście.
- A jeżeli z tej analizy wyjdzie, że organizacja samodzielna transportu publicznego w Katowicach będzie kosztować miasto dużo więcej? Martwiłbym się o metropolię, gdybyśmy wszyscy byli jednomyślni i jak jeden mąż przyznając sobie racje, nie mając drugiej skrajności. To jest naturalny, że każdy ciągnie w swoją stronę. Każdy musi reprezentować interesy swojej gminy i swoich mieszkańców - mówi.
Mejer uważa, że kryzysu nie ma. Jak mówi, obecnie toczy się mnóstwo prac koncepcyjnych, obejmujących całą metropolię. Zgodę na to udzielili wszyscy prezydenci, burmistrzowie oraz wójtowie. Dodaje, że metropolia poczyniła duży postęp, czego przykładem jest złożony niedawno projekt o dofinansowanie projektu budowy kolei metropolitalnej.