Przyjęliście "przypominającą" dawkę szczepionki? Macie nowy certyfikat i wybieracie się za granicę? Może być problem...

Trzecia lub przypominająca dawka szczepienia przeciwko Covid-19 przedłużyła ważność certyfikatów o rok. Niestety, jak się okazało w praniu - tylko w Polsce.

Cetryfikat

Gazeta Wyborcza podaje przykład mieszkańca Katowic, który przyjął trzecią dawkę szczepionki i ściągnął sobie nowy, przedłużony o rok certyfikat covidowy. Przekonany, że jego "papiery" są w porządku - w trakcie podróży służbowej do Czech - poszedł do restauracji. Tam okazało się, że jego dokument jest nieważny...

Covidowy paszport ważny tylko w Polsce

Niewielu zwróciło na to uwagę, ale przedłużenie covidowego certyfikatu po przyjęciu trzeciej lub przypominającej dawki owszem, wydłuża jego ważność, jednak przy dacie jest dopisek "w Polsce". To oznacza, że takim dokumentem nie możemy się posługiwać za granicą. Ministerstwo Zdrowia zrobiło obywatelom prezent bez zawarcia umowy unijnej. I pojawił się problem dla osób, które podróżują i przyjęły trzecią dawkę szczepionki, a stary "paszport" już wyrzuciły. Bowiem na stronach mObywatel oraz w Internetowym Koncie Pacjenta czy aplikacji mojeIKP - znajdziemy już tylko nowy, nierespektowany poza Polską dokument.

Co zrobić, gdy chcemy jechać za granicę?

Dopóki resort zdrowia nie unormuje porozumień w tej kwestii - rozwiązanie jest jedno. Kto posiada lub wydrukował sobie poprzedni "paszport covidowy", ten po dwóch dawkach (lub jednej w przypadku J&J) - powinien go zachować. Bo póki co - tylko ten dokument jest respektowany poza Polską. Nowy - może nas tylko wpędzić w kłopoty.

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon