Wprawdzie przed pandemią pielgrzymki z Halemby bywały liczniejsze, bo szło nawet 250 osób, to po pandemii był spory spadek - nawet do 130 osób. Ale już rok temu było 170 i liczba ta powoli się zwiększa.
- Przed nami nieco ponad 80 kilometrów i trzy dni w drodze w jedną stronę. Pielgrzymkę rozpoczynamy mszą w kościele w Halembie. Pierwszy postój mamy w Świerklańcu - mówi Łukasz Fenisz, organizator Halembskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
W Świerklańcu pielgrzymów czeka nie tylko nocleg. Będą zabawy, tańce oazowe, pielgrzymkowe piosenki. Jutro pielgrzymka zatrzyma się w Lubszy. W tamtejszym kościele, o godzinie 20. odbędzie się uroczysta msza święta, na którą każdy może przyjść.
- W środę dotrzemy na Jasną Górę, nocleg mamy w Domu Pielgrzyma. O godzinie 21. weźmiemy udział w Apelu Jasnogórskim. Z kolei w czwartek odbędzie się Dzień Halembski, na który zjeżdżają się halembianie, nawet ci, którzy nie biorą udziału w pielgrzymce - dodaje organizator.
O godzinie 9. celebrowana będzie msza w Kaplicy Jasnogórskiej, o 11. droga krzyżowa na wałach, o 14. spotkanie w sali Kordeckiego, na godzinę 20. zaplanowano czuwanie, o 21. Apel Jasnogórski i tak zakończy się tegoroczna wyprawa.
- W piątek wracamy, oczywiście pieszo. Zajmie nam to dwa dni, Pierwszy nocleg mamy w Miodku, tam też zapraszamy wszystkich chętnych na godzinę 20. na adorację.
Pielgrzymi wrócą na Halembę w sobotę około godziny 19.00. Liczą na licznych widzów na trasie swojego przemarszu.
Może Cię zainteresować:
Tragedia nad Nakłem-Chechłem. Utonęła 67-letnia mieszkanka Rudy Śląskiej
Może Cię zainteresować:
Uwaga! Kradną rowery w Rudzie Śląskiej. 5 rowerów w 5 dni. W Halembie i Bielszowicach
Może Cię zainteresować: