Dla nastolatków, pełnoletnich, ale też dla kobiet, osób bez kondycji, a nawet z nadwagą. Nie każdy urodził się Rambo i nie każdy nim umrze. Ale, jak mówią założyciele Śląskiej Szkoły Samoobrony - u każdego można zbudować pewność siebie, a dzięki praktycznym i skutecznym umiejętnościom - zdolność radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
Eksperci z wielu dziedzin
Instruktorzy w kochłowickiej szkole są przede wszystkim pasjonatami. To ludzie z doświadczeniem nawet 20-letnim w przeróżnych stylach. Od karate, judo, aikido, tai chi chuan, kung fu, po systemy bojowe - combat 56, rosyjską sistiemę czy mds. Swoją wiedzę i umiejętności wykorzystują w praktyce - są instruktorami służb mundurowych i ochroniarzami vipów. Najchętniej jednak ich... nie wykorzystują
Unikanie walki jest sztuką
- Chcemy uczyć ludzi, jak bronić siebie i najbliższych, wykorzystywać do tego przedmioty codziennego użytku, oczywiście pomocnych chwytów, ciosów i uderzeń, ale co najważniejsze - jak bezpiecznie unikać zagrożeń, deeskalować konflikt i jak w jego trakcie prawidłowo się zachować przy pomocy komunikacji werbalnej i niewerbalnej - mówi Adam Hemlecki, założyciel Śląskiej Szkoły Samoobrony. - Otaczający nas świat jest pełen zagrożeń. Prawo ulicy wyzwala w ludziach pierwotne instynkty i zachowania, a różne ograniczenia wywołują agresję. Nasza szkoła jest odpowiedzią na te zagrożenia.
Jeśli ćwiczyliście "to i owo" i szukacie czegoś nowego, albo po prostu chcecie zacząć dbać o swoje bezpieczeństwo - Śląska Szkoła Samoobrony zaprasza na Dzień Otwarty - już w najbliższą sobotę, 16 października, do klubu przy ulicy Piłsudskiego 40 w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach.. O godzinie 11. zajęcia dla grupy Intro 18+, a o godzinie 12.30 - Teenager 12-18 lat. Nabór jeszcze trwa, również do grupy najmłodszych. W ich przypadku jednak - na pierwsze zajęcia trzeba przyjść z rodzicami.