Do pożaru doszło po godzinie 15.00 w sobotę. Zanim strażacy dotarli na miejsce, ogień objął też zbiornik z paliwem. Bmw doszczętnie spłonęło. Kierowca nie odniósł obrażeń, bo... jak zeznał policjantom - kiedy poczuł woń gazu natychmiast wyskoczył z samochodu. Chwilę potem nastąpiła eksplozja.
Jak się dowiedzieliśmy, doszło do rozszczelnienia butli z acetylenem przewożonej w bagażniku bmw. Sprawę badają teraz śledczy. Od wyniku dochodzenia zależy, czy kierowca usłyszy zarzuty prokuratorskie.
Zdjęcia nadesłali nasi Czytelnicy - Łukasz Michalski i Andrzej Wieczorek.