Sukcesy rudzkich modelarzy. Koło przy ODK Pulsar zbiera nagrody!

Sukces we Włocławku, wcześniej w Jaworznie. 11-letni Karol Lichniewski, członek koła modelarskiego przy ODK Pulsar w Rudzie Śląskiej - Wirku - chlubą młodych modelarzy.

Koło modelarskie w ODK Pulsar dopiero raczkuje. Ale plany reaktywacji tej dyscypliny są poważne. Bo przecież i Pulsar i Ruda Śląska - z modelarstwa była kiedyś znana. Modele szybkie i pobliski tor, a nawet sama modelarnia działająca niegdyś w Wirku - zrzeszały ogromną grupę pasjonatów.

- Na razie to osoby w kategorii młodzików, więc od czegoś muszą zacząć. Początki przygody z modelarstwem redukcyjnym, to modele w skali 1:72. Karol przygotował model japońskiego myśliwca A6 "Zero" - mówi instruktor koła modelarskiego przy ODK Pulsar, Dawid Lorek.

Pasjonat zaraża pasją młodych

- Jestem już seniorem modelarskim i choć moja pasja trwa dopiero 3 lata, uczestniczę we wszystkich konkursach i zawsze jakieś wyróżnienie dostanę. Ostatnio moje modele pokazywałem na festiwalu w Bytomiu, szczycącą się renomą wystawą w Bielsku-Białej, wyróżnienia dostałem też od WKU w Nowym Targu za model w polskim malowaniu - mówi Dawid Lorek.

Swoją pasją próbuje zaszczepić u młodych rudzian. Na razie koło liczy zaledwie trzy osoby, ale jeden już ma sukcesy na swoim koncie.

- Zaczęło się od tego, że Dawid przyszedł do mnie i powiedział, że nie ma w domu miejsca na swoją pracownię. Zapytał, czy mógłby to robić w Pulsarze. Tak się zaczęło tworzenie koła modelarskiego - opowiada Damian Belok z ODK Pulsar. - Zaczęli tak naprawdę dopiero we wrześniu i już mają nagrody. To prawdziwi pasjonaci, którzy jeżdżą po całej Polsce i zawsze zdobywają nagrody za swoje prace.

Zaczynają od małej skali

Od czegoś trzeba zacząć - rudzcy modelarze na warsztat wzięli modele redukcyjne w skali 1:72. Oczywiście ograniczeń nie ma i każdy może próbować swoich sił w skali, w której czuje się dobrze. Samoloty, pojazdy pancerne, okręty - tu skala jest inna - starają się nie tylko dobrze posklejać. Nacisk kładą na wierne odwzorowanie, za pomocą malowania, efektów zużycia. Tak by modele nie wyglądały, jak prosto z fabryki, ale wręcz wprost z frontu. A to już wyższa szkoła.

- Na początku uczę ich, jak czytać instrukcje, później wchodzimy w bardziej zaawansowane techniki modelarskie. Jeśli widzę, że młody człowiek opanował jedno - próbujemy czegoś trudniejszego - mówi Dawid Lorek. - Karol Lichniewski próbował już skali 1:48, ale tak naprawdę nic nas nie ogranicza.

Modelarstwo uczy młodych ludzi cierpliwości i precyzji. Tu każdy element ma swój czas. Szczególnie w przypadku malowania. Bo nałożyć kolor aerografem, to jedno. Detale trzeba wykończyć pędzelkiem. A sprawienie, by model nosił ślady bojowego użycia - zacieki z oleju, uszkodzenia, zużycie - trzeba się naprawdę bardzo postarać.

ODK Pulsar odżywa - coraz więcej propozycji dla młodych i starszych

- Próbujemy odbudować dawną świetność tego znanego w całej Rudzie Śląskiej klubu osiedlowego. Koło modelarskie, które działa we wtorki od 18-20, to jedno. Ale mamy też zajęcia z gry na gitarze i śpiewu, które prowadzi Maciek Lipina czy rysunku i malarstwa, w tym portretowego - z Natalią Jonderko. Tworzy się nam grupa zapaleńców, a jednocześnie znanych artystów, którzy chcą dzielić się z młodzieżą swoimi umiejętnościami i doświadczeniem - podkreśla Damian Belok.

W Pulsarze działa też 27. Rudzka Drużyna Harcerska, organizowane są darmowe kursy językowe, wkrótce będą komputerowe. Klub współpracuje z Muzeum Miejskim w Rudzie Śląskiej i licznymi stowarzyszeniami NGO oraz grupami pasjonatów historii i fortyfikacji w Rudzie Śląskiej. A o samej popularności zajęć niech świadczy jedno - taka informacja dotarła do klubu - niektórzy rodzice straszą swoje pociechy karą w postaci... zakazu pójścia na zajęcia do Pulsara.

Zainteresowanych zapraszamy na fanpage ODK Pulsar na Facebook'u - https://www.facebook.com/odkpu...

oraz Grupy Modelarskiej Panzer Silesia - https://www.facebook.com/group...

Zobaczcie też zdjęcia w fotogalerii!

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon