0 oC
Cóż... Bywało lepiej.
"Dawaj pieniądze!" usłyszał pracownik kochłowickiego sklepu, kiedy wdarło się do niego dwóch mężczyzn. Sterroryzowali go gazem, pobili i uciekliby z łupem, gdyby nie świadkowie - pracownicy pobliskiego warsztatu.