pogrzeb bezrobotny wirek

Bezrobotni w biedaszybie w Wirku

Wirek 1932: Śmierć bezrobotnego. Wybierał węgiel z płonących hałd. Zastrzelił go strażnik

Listopad był zimny. Wielu ubogich, by ogrzać rodziny, wybierało mimo zakazu władz kopalnianych węgiel z płonących hałd. Bezrobotny górnik Emil Zieliński został z tego powodu zastrzelony przez kopalnianego strażnika obok szybu Lech. Był 1932 rok. M.in. tę historię opowiada Ślązak Dariusz Zalega w swojej nowej książce „Bez pana i plebana. 111 gawęd z ludowej historii Śląska”.