Oszuści "bankowi" w natarciu. Do was też dzwonili?
Ledwo spławiłem dzwoniącego do mnie dziś oszusta, który usiłował śpiewnym, polsko-sowieckim, wmówić mi, że złożyłem wniosek o pożyczkę na 50 tysięcy złotych w banku Pekao SA i przekonać, że moje dane osobowe wyciekły, zgubiłem dowód i powinienem zalogować się do banku - by chwilę później dowiedzieć się od policji, że wczoraj podobnej sztuki, ale z sukcesem, spróbowali na 32-letnim rudzianinie.