Śląski Teatr Impresaryjny zajmie się działalnością artystyczną, producencką, będzie też pełnił funkcję społeczną i edukacyjną.
- Nie jest możliwe zorganizowanie Miejskiego Centrum Kultury im. H. Bisty w taki sposób, żeby spełniało wszystkie założone cele, dlatego konieczne było przekształcenie go w Śląski Teatr Impresaryjny - tłumaczy Anna Krzysteczko, wiceprezydent Rudy Śląskiej. – Do tej pory MCK realizowało działania z obszaru wydarzeń kulturalnych, projektów edukacyjnych i społecznych. A warto dodać, że przemiana w teatr wiąże się z rozszerzeniem dotychczasowej działalności rudzkiej placówki i nie ma zagrożenia, by zostały zlikwidowane wydarzenia czy festiwale, które odbywały się dotychczas w Miejskim Centrum Kultury.
W założeniu - rudzka instytucja artystyczna ma być "otwarta oraz wielofunkcyjna". Łączyć w sobie cechy profesjonalnego teatru oraz centrum animacji kulturalnej, działalność impresaryjną oraz działalność z zakresu amatorskiego ruchu artystycznego. Będzie się skupiać na wystawianiu gościnnych przedstawień, ale też, uwaga! - "tworzeniu własnych produkcji artystycznych w systemie projektowym oraz prowadzeniu intensywnych działań z zakresu edukacji kulturalnej".
"To podniesie prestiż miasta"
Organizacja festiwali sztuki, projektów społecznych do aktywizacji różnych grup mieszkańców, w tym osób niepełnosprawnych, seniorów, dzieci i młodzieży ze środowisk zagrożonych. No i jeszcze impresariat - powstanie autorski program „Scena Mistrzów”, w ramach którego będą prezentowane wybitne produkcje z udziałem gwiazd polskich scen...
- Nowa placówka będzie wspaniałą wizytówką miasta i z pewnością wpłynie na jego prestiż - podkreśla Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej. – Nasz teatr będzie prowadził profesjonalną działalność artystyczną oraz szeroko pojętą działalność impresaryjną, społeczną i edukacyjną na rzecz społeczności lokalnej. W ten sposób Ruda Śląska dołączy do grona śląskich miast, w których mieszkańcy będą mieć dostęp do tzw. kultury wysokiej, rozumianej nie jako sztuka dla elit, ale jako sztuka dla każdego, tworzona przez profesjonalnych artystów.
Dyrektor MCK, Katarzyna Furmaniuk, jest przekonana, że to miejsce, w nowym formacie, ma szansę stać się prawdziwym centrum kulturalnego życia miasta.
- Zamierzamy także realizować różne projekty artystyczne we współpracy z innymi śląskimi instytucjami kultury, co przyczyni się do integracji środowiska artystycznego Śląska i jego rozwoju. Podejmować będziemy również atrakcyjne inicjatywy wspomagające promocję zabytkowych obiektów przemysłowych – powiedziała Katarzyna Furmaniuk, dyrektor MCK.
Bezbolesna transformacja?
Śląski Teatr Impresaryjny po prostu przejmie mienie MCK wraz z finansami, dotychczasowi pracownicy zostaną na swoich stanowiskach. Projekt takiego przekształcenia pojawił się już dwa lata temu, jednakże braki budżetowe i pandemia opóźniły jego realizację.
- Przez ostatnie dwa lata czyniliśmy wiele przygotowań, żeby Miejskie Centrum Kultury przekształcić w Śląski Teatr Impresaryjny. Między innymi przygotowaliśmy budynek, w którym funkcjonujemy, do prezentacji nawet najbardziej skomplikowanych zadań. Udało nam się na przykład wymienić pokrycie sceny oraz zakupić nowy stół akustyczny, jak również oświetleniowy oraz uzupełnić oświetlenie sceniczne. Zatrudniliśmy również specjalistów w dziedzinie promocji i organizacji widowni. Rozszerzyliśmy także znacznie naszą ofertę programową oraz działań edukacyjnych – dodała dyrektor MCK.
Życzymy sukcesów, choć patrząc na trudności, jakie miał dotychczas MCK z zapełnieniem widowni, będzie to ciężka praca. Szczególnie, że decyzją radnych dotacje na tę placówkę będą takie same, jak dotychczas. Dla porównania, zabrzański teatr ma czterokrotnie większy budżet, a ledwo wiąże koniec z końcem. Co sądzicie o tym pomyśle?