To trwało od miesięcy. 16-latek z Rudy Śląskiej nie dogadywał się z rodzicami. Do tego stopnia, że znęcał się psychicznie i groził im śmiercią. Ojciec i matka poczuli się zagrożeni i wreszcie powiadomili policję.
- Młody rudzianin kierował groźby pozbawienia życia i zdrowia wobec swoich rodziców. Groźby były na tyle intensywne, że wzbudziły w terroryzowanych rodzicielach obawy, iż rzeczywiście może dojść do tragedii. Ojciec i matka o pomoc poprosili policjantów, którzy zatrzymali niesfornego młodzieńca i umieścili go w policyjnej izbie dziecka - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z rudzkiej komendy policji.
Zgłoszenie przyszło w weekend. Policjanci przeanalizowali sprawę, przesłuchali domowników, zebrali dowody i młody człowiek już w poniedziałek trafił przed oblicze sądu rodzinnego. Ten wydał decyzję - ośrodek wychowawczy. Strach pomyśleć, co zrobi rodzicom po "resocjalizacji"...