55-latka z Rudy Śląskiej chciała sprzedać na OLX kurtkę. I szybko doczekała się wiadomości na internetowym komunikatorze. Jak zeznała potem policji - wypełniła wszystkie rubryki na stronie, na którą przekierował ją odnośnik w wiadomości, po czym... nabrała podejrzeń. Zalogowała się na stronę swojego banku i z przerażeniem zauważyła stratę 1200 złotych. Próbowała interweniować w banku, ale była niedziela.
W sobotę z kolei na policję zgłosił się 21-letni mężczyzna, który wchodząc w wysłany mu link do "płatności" za aukcję na OLX - dał zielone światło internetowym oszustom. Stracił 1300 złotych.
Dziś rano, w poniedziałek - kolejne zgłoszenie oszustwa - 37-latka straciła poprzez użycie fałszywego linku do rzekomej płatności za wystawiony na aukcji towar - 2000 złotych.
Oszuści nie ustają w wysiłkach i śledzą internetowe aukcje. Nie ma dnia bez próby włamania na konto bankowe. I choć świadomość użytkowników wszelkich serwisów aukcyjnych i sprzedażowych rośnie - zawsze znajdzie się ktoś, kto w emocjach i radości, że udało się sprzedać - po prostu kliknie i bezmyślnie wypełni polecenia przestępców.
O podobnych atakach internetowych oszustów pisaliśmy w artykułach:
Kolejny portal sprzedażowy na celowniku oszustów! Zobaczcie ile stracił 22-letni rudzianin
Wyłudzenia poprzez OLX i WhatsApp. Rudzianki oszukane na 7600 zł!