Walka o życie Fabiana trwa. Udało się już zebrać 3,6 mln zł, ale to wciąż za mało!

Trwa dramatyczna walka o życie małego rudzianina i zbiórka na jego leczenie. Dwuletni Fabian zmaga się z ciężką chorobą, a jego jedynym ratunkiem jest kosztowna operacja.

Fabian3

Fabian Pogorzelec urodził się 16 stycznia 2019 roku. Zmaga się z bardzo poważną wadą serca Tetralogia Fallota, bardzo rzadką chorobą genetyczną Zespół Alagille'a. To jednak nie wszystko, ponieważ schorzeń jest więcej. Cierpi też na wrodzone wodonercze lewostronne. Wcześniej na łamach portalu zamieszczaliśmy informacje o tragicznej walce o życie i chorobach, z jakimi zmaga się dzielny dwulatek.

Okazuje się, że jedynym ratunkiem jest operacja, a jej koszt to nawet 10 milionów złotych! Niestety, pełen kosztorys nie został jeszcze sporządzony.

Nad Fabiankiem ciążą dwa wyroki. Jest zakwalifikowany do przeszczepu wątroby, która z dnia na dzień coraz gorzej pracuje. Niestety, by przejść operację, konieczne jest najpierw zoperowanie serca. A w Polsce nikt się tego nie podejmie… Jedyny ratunek czeka w szpitalu w Stanach Zjednoczonych - miejscu, gdzie ratują dzieci takie jak Fabian! Czekamy na kosztorys, jednak musimy działać już teraz. Cena za życie naszego dziecka wyniesie nawet kilka milionów złotych… Walczymy o cud i błagamy Was o pomoc… - mówią rodzice Fabiana.

Zbiórkę na operację możne wesprzeć za pośrednictwem portalu siepomaga.pl, TU!

W okresie świątecznym znani rudzianie zorganizowali specjalne wyzwanie, podczas którego zbierali też pieniądze na leczenie malucha. Pomoc płynie z wielu stron, jednakże to wciąż za mało. Jak informują rodzice dwulatka, ostatnio Fabianek ma trochę więcej powodów do uśmiechu.

Ból jest mniejszy, skóra swędzi go w mniejszym stopniu niż jeszcze tydzień temu. Wysoki poziom bilirubiny daje taki objaw, że skóra swędzi na całym ciele. Jest lepiej, ale... My już wiemy, że jest to cisza przed burzą. Zawsze tak jest. Gdy jest lepiej, gdy już Nasze serca nastawią się na to, że jest dobrze... Przychodzi moment, gdy mamy wręcz nakaz pożegnać się z synkiem. I gdy przychodzi ten moment, to jest gorszy od poprzedniego - napisali rodzice Fabiana w mediach społecznościowych. Dodają też: - Mimo uśmiechu Naszego małego Wojownika, choroba jest w jego malutkim ciałku i niszczy go z każdą minutą. My wiemy, że kolejny kryzys może być już tym ostatnim... Dlatego trzymajcie mocno kciuki, aby ten moment nie nadszedł...

fot. siepomaga.pl

Subskrybuj rudzianin.pl

google news icon