"Dzień dobry, jesteśmy z administracji. Czy ma pani jakieś problemy w mieszkaniu?" - usłyszała w poniedziałek, 13 września, około 13., starsza mieszkanka naszego miasta. I poskarżyła się, że wanna do wymiany, bateria wannowa też by się przydała nowa. Dwie kobiety "obejrzały" łazienkę i oszacowały, że owszem, to się da zrobić, ale trzeba zapłacić 500 złotych. Resztę pokryje administracja. Kobieta była wniebowzięta taką życzliwością administracji.
- 85-latka przekazała im pieniądze, a kobiety szybko się ulotniły. Gdy rudzianka zorientowała się, że została oszukana -zgłosiła to policjantom. Wyjaśnianiem sprawy i ustalaniem sprawczyń zajmują się policjanci z Komisariatu I Policji w Rudzie Śląskiej - powiedział asp. szt. Arkadiusz Ciozak z komendy miejskiej.
Ofiarą drugiej wczorajszej kradzieży, tym razem przeprowadzonej przez dwie kobiety narodowości romskiej, padła kolejna starsza mieszkanka Rudy Śląskiej. Te zastosowały metodę na "pieniądze dla sąsiada". Powiedziały kobiecie, że miały mu oddać "stówę", ale mają banknot dwustuzłotowy i czy może im rozmienić. Kobieta wpuściła je do mieszkania, poszła do szafki, gdzie trzymała pieniądze i wróciła z resztą. Chwilę potem jedna z kobiet zagadała lokatorkę, a druga splądrowała miejsce gdzie staruszka trzymała pieniądze. Ukradły jej 1000 złotych.
Policja ostrzega przed wpuszczaniem do mieszkań obcych. Przestępcy żerują na naiwności ludzi i wykorzystują do tego procederu przede wszystkim osoby starsze. Zadbajcie o swoich bliskich w podeszłym wieku i uczulcie ich na tego typu zachowania.
Jak się uchronić?
- nie należy podawać przez telefon żadnych wiadomości dotyczących naszego mieszkania czy oszczędności,
- kiedy przebywamy w domu i z kim mieszkamy
- nie odpowiadać na żadne ankiety zawierające podobne pytania
- nie wydawać gotówki i żadnych innych rzeczy osobom nieznanym
- przed wpuszczeniem do mieszkań osób obcych przedstawiających się jako pracownicy administracji budynków czy inkasentów - prośmy o okazanie legitymacji, bądź sprawdźmy to telefonicznie
- poprośmy sąsiada o pomoc, aby towarzyszył nam podczas takiej wizyty
- o wszystkich podejrzanych sytuacjach należy natychmiast poinformować policję.
Te oszustwa, można powiedzieć, są drobne. Wczoraj opisywaliśmy sytuację rudzianina, który stracił 100 tysięcy złotych metodą "na wnuczka". Przeczytajcie - 78-latek z Rudy Śląskiej dał się okraść "na wnuczka". Zobaczcie ile stracił
