W sobotnią noc, o godzinie 0.25, na ulicy Hlonda w Orzegowie patrol zatrzymał do kontroli 18-letniego kierowcę audi. Był trzeźwy, ale narkotest wykazał wynik pozytywny. Młody kierowca pojechał na badanie krwi. Jego wynik zadecyduje o karze...
Tego samego dnia, 1 kwietnia, ale o 18.55, drogówka sprawdziła rowerzystę na Katowickiej w Wirku. I tu było zdziwienie. Bo 50-latek z Rudy Śląskiej poszedł na rekord. Wydmuchał 3,8 promila! Może po imprezie nie chciał wsiadać do samochodu? Zaliczył 2500 zł mandatu.
Lepsza akcja, bo z obywatelskim pościgiem, odbyła się dzień później. 2 kwietnia o godzinie 0.55, na ulicy Bytomskiej, kierujący fordem przydzwonił w bariery przy jednym z budynków i zniszczył ławki. Mieszkańcy ruszyli do okien i zobaczyli młodego mężczyznę, który wybiegł z samochodu i zaczął uciekać. W nasze barierki? Potrzim mi piwo! Społeczeństwo ruszyło w pościg i wkrótce 29-letni Ukrainiec, mieszkaniec Rudy Śląskiej, został przekazany policji. Miał 2,1 promila!
Może Cię zainteresować: